Od czasów starożytnych ludzie posługiwali się rozumem
(…) Od czasów starożytnych ludzie posługiwali się rozumem, żeby odkryć prawdy o Bogu, i to ze zdumiewająco dobrym skutkiem. Platon, Arystoteles, Cyceron, Augustyn, Anzelm, Tomasz z Akwinu, Kartezjusz, Leibniz, Whitehead i wielu innych myślicieli przedstawiło przekonujące argumenty na istnienie Boga. W drugiej części książki przyjrzymy się bliżej jednemu z tych argumentów. Co więcej, filozofowie wyprowadzili z ich argumentacji wnioski na temat wielu przymiotów Boga, takich jak Jego doskonałość, dobroć, nieskończoność, wszechmoc. Święty Paweł wyraził swoje osobiste zaufanie do tej „naturalnej”, czy też racjonalnej teologii, pisząc w Liście do Rzymian: „od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła” (Rz 1,20). Tomasz z Akwinu określał intuicje nagromadzone przez umysł jako preambula fidei (przesłanki wiary). Uważał on, że niektórzy ludzie, obdarzeni przenikliwym umysłem, a przy tym dysponujący odpowiednim zasobem wolnego czasu, mogą wejść niejako w przedsionki wiary, poznając wybrane fundamentalne prawdy o Bogu i sprawy Boże. Ten rodzaj naturalnej spekulacji teologicznej określał również ujmującą nazwą manuductio (prowadzenie za rękę). Podobnie jak my możemy wziąć małe dziecko za rękę i delikatnie zachęcać je do stawiania kolejnych kroków, tak filozof może poprowadzić przyćmiony i ograniczony umysł do rozważania głębszych i bliższych nam prawd objawienia. (...)
Robert Barron, Jak rozmawiać o wierze. Biskup w siedzibach Facebooka i Google’a, przełożyła Małgorzata Wiertlewska, Wydawnictwo W drodze, czerwiec 2021
Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie cytowanych fragmentów