Nowy Sącz: czy o popularnej melodii można wydać książkę?
Publikacja „ABC sądeckich krakowiaków” została zgłoszona do XI edycji konkursu im. ks. prof. Bolesława Kumora w kategorii „Książka o Sądecczyźnie” przez Stowarzyszenie Górale Karpat.
W książce można przeczytać teksty: Kamila Basty, dr. Artura Czesaka, Moniki Blanki Florek, Piotra Kuliga i dr Bożeny Lewandowskiej.
Jak pisze we wstępie do książki Piotr Kulig z tego stowarzyszenia, Sądecczyzna oprócz wielu osobowości kulturowych ma jeszcze jedną – szczególną. Są to właśnie sądeckie krakowiaki.
To właśnie one wpisują się doskonale w kulturę muzyczną regionu. Krakowiaki są konstrukcją całej twórczości „poetyckiej” wszystkich drużbów weselnych.
Według Piotra Kuliga krakowiak jest nieuświadamianą marką Sądecczyzny. Jego fenomen polega na tym, że przetrwał - tak jak inne przejawy kultury ludowej – nie tylko na scenie, ale jest żywym i twórczo interpretowanym elementem kultury sądeckiej. Krakowiaki sądeckie to obecnie kilkanaście melodii krakowiakowych składających się najczęściej z krakowiaka właściwego i przygrywki.
- Książka poświęcona jest fenomenowi sądeckich krakowiaków, melodii, które w kulturze muzycznej Sądecczyzny są czymś wyjątkowym – pisze w uzasadnieniu zgłoszenia do konkursu Piotr Kulig. – Są nadal żywe jako obowiązkowe melodie towarzyszące sądeckim weselom. Krakowiaki są nieformalną marką Sądecczyzny.
W książce można znaleźć kompendium wiedzy o krakowiakach sądeckich – w różnym ujęciu. Piszą o nich:
Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ