Ochotnica Dolna: oni zostawili po sobie bogatą spuściznę

Książka „Przybysze”, autorstwa Marcina Wierzchowskiego, Artura Wabika i Wojciecha Muleta pretenduje do Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora w kategorii „Książka o Sądecczyźnie” 2022. Publikację zgłosiła gmina Ochotnica Dolna.

„Przybysze” to wydawnictwo traktujące o ludności wołoskiej w Ochotnicy i Tylmanowej.

Wróćmy do pojęcia – Wołosi. To lud romański, pierwotnie zamieszkujący górskie regiony Bałkanów oraz Siedmiogrodu. Zajmowali się głównie pasterstwem, tworząc społeczeństwo luźno powiązanych grup rodowych. Na terenach Królestwa Polskiego Wołosi pojawili się w XIV wieku, choć ich niewielkie grupy musiały przenikać wcześniej.

- Pojawienie się wołoskich pasterzy w naszej części Karpat wywarło decydujący wpływ na dalszy rozwój tych ziem – piszą autorzy publikacji. – Przyniesione przez Wołochów umiejętności pasterskie wraz z obrzędowością, zespołem wierzeń, a nade wszystko poczuciem wolności osobistej przesądziło o wytworzeniu się silnej, lokalnej tożsamości oraz poczucia wspólnoty wśród ludzi zamieszkujących tereny karpackie.

Pasterze wołoscy pojawili się na Sądecczyźnie pod koniec XIV wieku zajmując górskie pastwiska nie nadające się do działalności rolniczej. W 1410 roku grupy Wołochów brały udział w obronie ziemi sądeckiej przed najazdem wojsk węgierskich Ścibora ze Ściborzyc. Najazd spustoszył wsie leżące w dolinie Dunajca, w tym Tylmanową oraz Ochotnicę. Aby szybko odbudować zniszczenia, w Ochotnicy osadzono grupę Wołochów niejakiego Dawida. Ten odbudował wieś, ściągnął do niej osadników, a w 1416 roku otrzymał od króla przywilej lokacyjny, oficjalnie nadający mu sołectwo w Ochotnicy – czytamy w publikacji.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ