Zobaczcie jedyny na Sądecczyźnie... kaczkomat. Co to takiego?
Przy jednym z oczek wodnych, które jest siedzibą miejscowych kaczek, ustawiono urządzenie, które funkcjonuje jak wiele innych urządzeń samoobsługowych – wrzucamy monetę, uruchamiamy specjalny mechanizm i wyciągamy np. jednorazowe obuwie w szpitalu czy jakiś gadżet dla dzieci. Tyle, że w Muszynie po wrzuceniu złotówki ze specjalnego otworu wysypuje nam się spora ilość ziarna. Po co? Zakupionym ziarnem można karmić zgromadzone na oczku wodnym dzikie kaczki.
Zobacz też: Muszyna: jakie prace trwają, co obejmują i kiedy się zakończą?
Jaki jest sens ustawienia takiego automatu? Wszyscy wiemy, że jedną z ulubionych atrakcji naszych milusińskich jest dokarmianie ptaków, a już od dawna specjaliści alarmują: kaczek, łabędzi i w ogóle ptactwa wodnego pod żadnym pozorem nie należy karmić chlebem, bo ptakom zdecydowanie to szkodzi. W kaczkomacie możemy kupić taki pokarm, który im rzeczywiście służy. Jest w tym wszystkim również wydźwięk edukacyjny – dzieciom, które skorzystały z kaczkomatu zdecydowanie łatwiej wyjaśnić, że zwierzętom można, a nawet należy pomagać, ale trzeba to robić w ściśle określony sposób. Zresztą zobaczcie sami jak to działa.
ES [email protected] Film: ES