Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
27/03/2021 - 17:05

27 marca - piętnasta rocznica śmierci Stanisława Lema

Cyfry nie kłamią: przetłumaczony na 40 języków, z liczbą sprzedanych książek idącą w 30 milionów egzemplarzy, ekranizowany przez reżyserów z wszystkich stron świata – Stanisław Lem to wciąż jedna z największych gwiazd naszej literatury. Od lat należy on do najpoczytniejszych, najczęściej tłumaczonych i najbardziej znanych polskich literatów.

Co zostało z twórczości Stanisława Lema we współczesnym pejzażu kulturalnym i czy jego teksty dalej mają moc objaśniania świata?

Urodził się w 1921 roku we Lwowie. Jeśli istnieje coś takiego jak genius loci, Lem byłby doskonały przykładem jego wpływu na człowieka. Trudno przecenić, ile do jego książek przeciekło z klimatu tej galicyjskiej „perły wschodu”: tygla kultur, formowanego przez Polaków, Austriaków, Ukraińców, Rosjan, Niemców, Żydów, Turków, Tatarów czy Hucułów, usadowionego na styku łacińskiego Rzymu i greckiego Bizancjum. Ten barokowy koktajl przełoży się później na specyficzną melodię językową pisarza i jego miłość do neologizmów, które najzagorzalsi czytelnicy potrafią rozpoznać po jednym zdaniu. [...]
Po wojnie, wraz z ocalałą najbliższą rodziną, Lemowie w ramach akcji repatriacyjnej wyjeżdżają do Krakowa. Dla Stanisława zaczyna się nowe życie. Żeby wspomóc rodzinę, chce najpierw wykorzystać doświadczenie z warsztatu i zatrudnić się jako spawacz, lecz kategoryczne sprzeciwia się temu ojciec. Lem wraca na studia medyczne i choć nie kończy ich dyplomem – żeby z miejsca nie trafić do wojska, do którego brano wszystkich absolwentów – nie przeszkadza mu to odbyć praktyk położniczych i asystować przy odbieraniu porodów. [...]
Tym, co we wszystkich tekstach Lema wydaje się jednak najcenniejsze, jest płynąca z nich lekcja rozumowania. „Summa technologiae” może miejscami razić trącącą myszką technologią użytą w przykładach – ale przecież to nie unieważnia piękna, precyzji i rozmachu wyłożonego tam wnioskowania. Szerokość horyzontów, przenikliwość sądów, superlogiczne ciągi kazuistyczne… Pisarz wciąż wydaje się niedoścignionym mistrzem i najlepszym nauczycielem „uczciwego myślenia”, które warto pielęgnować zwłaszcza w czasach, które zdają się coraz mniej cenić naukę i racjonalizm. Przypadek? Lem powiedziałby zapewne, że istnieją tylko przypadki – które układają się w czytelne znaki. [...]

Stanisław Herman Lem umiera 27 III 2006 roku. 
[…] I tylko nie chce się wierzyć, że w zasadzie cały jego życiorys rozpięty jest na linii Lwów–Kraków–Wiedeń, to znaczy trzech miast, w których Lem żył przed wojną, po wojnie, a potem po emigracji z Polski w okresie stanu wojennego. W drugiej połowie XX musiał przekroczyć w tej peregrynacji granice trzech państw – kilka lat przed jego narodzinami wszystkie trzy miasta leżały w granicach jednej monarchii. źródło: Instytut Książki, czytaj więcej, fot. Ela Lempp


Planeta LEMa 
to wybór najlepszych felietonów wybitnego twórcy. Imponuje w nich przede wszystkim skala podejmowanych tematów – znajdziemy tu teksty, które dotyczą socjologii, informatyki, rozwoju cywilizacji, polityki, historii, literatury… Zaskakujące, idące pod prąd komentarze Lema zaintrygują czytelników zainteresowanych polityką i historią. Wydawnictwo Literackie, 2016







Dziękujemy za przesłanie błędu