Dobra książka: Edward Sri, "Kim jestem, by osądzać?" (3)
Chrześcijanom trudno dzisiaj odpowiadać na zarzuty stawiane pod adresem wyznawanych przez nich zasad moralnych. Sami często rozumieją je jako listę zakazów i nakazów lub tor przeszkód, które trzeba pokonać, by dostać się do nieba. Edward Sri podkreśla, że Bóg dał nam moralność jako drogowskaz do szczęścia. Pisze, czym w klasycznym rozumieniu są cnota, wolność i tolerancja. Uczy, w jaki sposób głosić prawdę z szacunkiem i empatią.
„Fundamenty klasycznego światopoglądu położyli przedchrześcijańscy twórcy i myśliciele, tacy jak Homer, Arystoteles czy Platon, ukazując, co według nich znaczy żyć dobrze. Ukształtował go potem Jezus, przekaz biblijny i wieki opartej na nim tradycji i nauki Kościoła. Jeżeli chcemy pokazać ludziom wokół, że możliwy jest inny sposób myślenia niż ten oparty na relatywizmie, trzeba nam przede wszystkim dobrze zrozumieć, na czym polega klasyczne spojrzenie na moralność”.
Edward Sri, „Kim jestem, by osądzać”, wydawnictwo W drodze, 2019
Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów