Dobra książka. Sądeczanin poleca. Mariola Wołochowicz "6 zaskakujących pragnień dzieci. Rodzice nie bójcie się wymagać!" (5)

PRAGNIENIE CZWARTE: RODZICE,  NIE ZNIECHĘCAJCIE SIĘ!

Dzieci wyraziły pragnienie, że masz też umieć się obronić przed zniechęceniem. Przejdźmy zatem do rzeczy: czy zniechęcasz się zachowaniem twojego dziecka? A może zachowaniem męża w sprawach wychowawczych? Albo teściowie psują ci to, co już osiągnąłeś, rozpieszczają wnuka? A może po prostu zniechęcasz się ogólnym stanem obecnego świata? Papież Franciszek pisze o nowych pokusach: „Jedną z najsilniejszych, która odsuwa nas od relacji z Panem, jest uczucie zniechęcenia. Wobec wiary, w której pojęcie wpisuje się waleczność, nieprzyjaciel, pod postacią anioła, będzie siał ziarna pesymizmu. Nikt nie może się podjąć jakiejkolwiek walki, jeśli wcześniej całkowicie nie ufa w zwycięstwo. Ktoś, kto przystępuje do niej bez ufności, już z góry przegrał połowę walki.(…). Przede wszystkim musisz wiedzieć, że nie jesteś sam. Wiedz, że bardzo wielu rodziców doświadcza takich problemów i (na razie jeszcze) w mniejszości są ci, którzy mają doskonałą współpracę z teściami i którzy tworzą ze współmałżonkiem wspólny front. Czy zauważyłeś, że napisaliśmy „na razie jeszcze”? To dlatego, że nie damy się zrazić istniejącą sytuacją, że rodzice tak powszechnie się zniechęcają. (…). Gdy odkryjesz zniechęcenie, natychmiast podejmij decyzję, że musi od ciebie odejść. Zacznij w przeróżny sposób wyznawać wiarę w to, że ono cię nie pokona, przy czym bardziej podkreślaj zaufanie do twego potężnego obrońcy – Boga. Zniechęcenie przecież nigdy nie pochodzi od Boga, ale od naszego nieprzyjaciela. Bez obaw. Być może masz tu alarmujące skojarzenia, że takie wyznanie jest czymś niechrześcijańskim,  bo spotkałaś się już z tym w kontekście New Age jako tzw. afirmacją. Ale odkąd wiesz, że New Age czy inne czary-mary są sprzeczne z chrześcijaństwem, należą do sfery ciemności (i słusznie, bo to nie jest Boże) i postanowiłeś się trzymać od nich z daleka? Spokojnie. Trzeba uświadomić sobie, że w tym przypadku to nasz nieprzyjaciel próbuje sfałszować pierwowzór, który daje nam Bóg, podobnie jak próbuje tworzyć i podsuwać nam trujące podróbki każdej innej Bożej rzeczy.(…). Wielu rodziców jest zniechęconych tym,  że dziecko wraca od babci i dziadka rozpieszczone, gdyż oni nie kierują się ich wartościami. Znamy chłopca, który w wieku 4 lat zagroził, że przeprowadzi się do babci, jeśli rodzice będą od niego czegoś wymagać. „Bo babcia mnie karmiła i nie kazała ścielić łóżka”. Ci rodzice byli bezradni i bardzo strapieni. „Zróbcie z tym porządek” –  poradziliśmy. „Niech i babcia, i wnuczek wiedzą, że nie będą się widywali, jeśli po pierwsze – nie będą zachowywać zasad rodziców, a po drugie – synek nie będzie okazywał wam, rodzicom, należnego szacunku. Zarówno dziadkowie, jak i dziecko muszą wiedzieć, że nie są to tylko wasze puste słowa i konsekwentnie się tego trzymajcie”. Posłuchali i sprawę wyprostowali.(…). Oczywiście nie chodzi o to, żeby zerwać relacje i w ogóle się nie widywać. Wspólna wizyta w niedzielę czy w święta jest jak najbardziej wskazana. Ale nie można zostawiać dziecka sam na sam z taką babcią czy dziadkiem, którzy psują dziecko, pogwałcając zasady ustanowione przez rodziców czy na przykład odzywają się sposób, który nie przynosi chwały Bogu.(…). Drogi rodzicu! Twoje dziecko prosi, żebyś się nie zniechęcał. Brak wytrwałości to typowa cecha Polaków – słomiany zapał. Zniechęcić się to robić coś przez pewien czas, aż wreszcie przestać. Zniechęcenie to zaniechanie, np. z powodu braku efektów, przestrzegania niektórych z zasad. Czy słyszysz? Twoje dzieci proszą. One cię o to błagają. Nie zrażaj się więc ani okolicznościami, ani tym, że jest tak dużo do odkręcenia z powodu dotychczasowych zaniedbań, ani swoim, może bardziej opornym od innych, dzieckiem. A może nawet Bogiem, który – według ciebie – powinien już dawno zadziałać, bo Go o to błagałeś. (…). I jeszcze jedna ważna uwaga. To, czym się żywisz i to, o czym karmisz swoją rodzinę, ma wpływ na twój nastrój i motywację. Dotyczy to nie tylko pokarmu duszy, ale i ciała. Nadmiar zwierzęcego białka, cukru, konserwantów, sztucznych barwników i przetworzonej żywności, niedobór warzyw i owoców powodują rozdrażnienie i przygnębienie. (…). W trudnych momentach, gdy z różnych powodów dopada nas przygnębienie, następujące rzeczy działają odstresowująco:

1. szafran (prawdziwy)
2.  dziurawiec (uwaga, nie wychodzić po nim na intensywne słońce)
3.  olejek bergamotowy (prawdziwy)
4.  olejek różany (prawdziwy)
5.  gotowy olejek „na stres” dr Beta.

Cytaty pochodzą z książki: Mariola Wołochowicz, 6 zaskakujących pragnień dzieci. Rodzice nie bójcie się wymagać! Edycja św. Pawła, Częstochowa 2017

Oprac. Iwona Stępień