Dobra książka. Sądeczanin poleca. Slawomir Koper "Józef Pilsudski" (6)
„Leonarda (starsza o sześć lat od Ziuka) pochodziła z polskiej rodziny szlacheckiej osiadłej na Ukrainie. Od razu oboje przypadli sobie do gustu, a niebawem zamieszkali razem. Taki związek bez formalnych więzów był normą akceptowaną w środowisku rewolucjonistów czy zesłańców. (…) Sielanka trwała niespełna rok – wiosną 1890 r. Leonarda zakończyła odbywanie kary, przenosząc się wraz z siostrą i szwagrem do Irkucka.”
„…młodość miała swoje prawa. Chociaż darzył Leonardę szczerym uczuciem, to po jej wyjeździe zaczął dostrzegać inne kobiety. W Tunce przebywały dwie młode zesłanki, na których Piłsudski zrobił wrażenie.”
„Piłsudski w liście do Leosi: „ Ja, kochając Ciebie, oddałem się drugiej osobie.”(…) Leonarda Lewandowska nigdy nie wyszła za mąż i kilka lat później popełniła samobójstwo. Podobno targnęła się na swoje życie po otrzymaniu informacji o ślubie Piłsudskiego…”
„Na samym początku działalności socjalistycznej Ziuk poznał w Wilnie Marię Juszkiewiczową. Starsza od niego o dwa lata działaczka, uważana za wyjątkową piękność ( nazywano ją „piękna panią”, w skrócie „PP”, a złośliwie „PPS” bez „S”), miała za sobą burzliwe życie osobiste.”
„Urodziwa kobieta nie narzekała na brak wielbicieli – szczególną uwagę poświęcał jej Roman Dmowski. (…) Piękna socjalistka chętnie go przyjmowała i nie wiadomo, jak potoczyłyby się dalsze losy romansu, gdyby w pobliżu nie pojawił się Józef Piłsudski. Jego rywalizacja z Dmowskim stała się publiczną tajemnicą – Maria pokazywała się na mieście raz z jednym, a raz z drugim.”
„Przez pierwsze lata związku Piłsudski uważał, że odnalazł w Marii idealną towarzyszkę życia. Urodziwa, inteligentna i kulturalna, a do tego jeszcze odważna działaczka konspiracyjna. Partnerzy zdecydowali się zalegalizować związek, co w ich środowisku nie było specjalnie popularne.(…) 24 maja 1899 r. Józef Piłsudski został luteraninem, a w miesiąc później poślubił ukochaną w zborze w Paproci Dolnej.”
„W tym czasie Maria Piłsudska była już poważnie chora. Do ostatnich dni życia nie zgadzała się na rozwód z mężem, ale nie uczestniczyła w życiu publicznym. Odmawiała zaproszeń na oficjalne uroczystości, praktycznie nie opuszczała swojego krakowskiego mieszkania. Komendant mieszkał w Belwederze, Aleksandra Szczerbińska przy ulicy Koszykowej. Konsekwencja Marii oznaczała rozłąkę partnerów – Aleksandra, nie chcąc prowokować dodatkowych plotek, rzadko odwiedzała Belweder. W lutym 1920 r. przyszła na świat ich druga córka – Jadwiga.
Nie udało się jednak uniknąć niezdrowej sensacji. Skomplikowane stosunki rodzinne Naczelnika prowokowały niewybredne ataki prasowe, a dziennikarze prawicowi wręcz prześladowali Piłsudskiego i jego partnerkę. Sytuację rozwiązała dopiero śmierć Marii Piłsudskiej 17 sierpnia 1921 r. Współpracownicy Marszałka odetchnęli z ulgą, nie ukrywając, że podczas ciężkiej choroby Marii liczyli na jej śmierć. Nie wiadomo, co myślał na ten temat Piłsudski, ale nie znalazł czasu, aby odwiedzić w Krakowie chorą żonę. Prawdziwy skandal wybuchł jednak dopiero po pogrzebie. Zgodnie z ostatnim życzeniem zmarłej uroczystości odbyły się w Wilnie, ale Komendant nie wziął w nich udziału!!!”
Cytaty pochodzą z książki: Sławomir Koper „Józef Piłsudski. Życie prywatne Marszałka. Fakty i tajemnice”, wydawnictwo Bellona, Warszawa 2010