Dobra książka: Walt i Barb Larimore, „Jej mózg, jego mózg" (2)
Dla kobiety sprawą zupełnie naturalną jest chęć rozmowy o uczuciach i emocjach z mężczyzną swojego życia. Dla mężczyzny zaś naturalne jest unikanie dłuższej rozmowy – szczególnie, jeśli koncentruje się ona wokół emocji. Wychodząc od tych dwóch sprzecznych punktów widzenia, nie powinno nas dziwić, że dla kobiet najczęstszym powodem niezadowolenia w małżeństwie, przynajmniej po kilku latach, jest brak woli rozmowy ze strony męża. Statystyki dotyczące tej problematycznej luki komunikacyjnej są szokujące:
- Dziewięćdziesiąt osiem procent kobiet chciałoby, by ich partnerzy rozmawiali z nimi więcej o „swoich osobistych przemyśleniach, wrażeniach, planach, emocjach, wątpliwościach”,
- Siedemdziesiąt cztery procent pracujących kobiet mówi, że największą wadą ich mężów jest „niechęć do mówienia, zwłaszcza pod koniec dnia”,
- Osiemdziesiąt procent kobiet twierdzi, że „to one inicjują większość poważnych rozmów, wkładając wiele wysiłku w skłonienie mężczyzn do wyrażania ich najskrytszych myśli i uczuć”.
Jak się domyślasz, wrażliwość kobiet na tę lukę komunikacyjną ma swoje korzenie w biologii – w kojącym, wprawiającym w stan zadowolenia i wywołującym uczucie przywiązania hormonie zwanym oksytocyną. Hormon ten zmusza kobietę do szukania innych, z którymi może „przegadać sprawę”, ponieważ kiedy to robi, czuje się lepiej, rozładowuje stres i napięcie. Rozmowa z mężem jest szczególnie ważna, ponieważ wzmacnia ona uczucia przywiązania i bliskości, których żona pragnie w relacji z nim. (…)
Walt Larimore, Barb Larimore, „Jej mózg, jego mózg, czyli Bóg wie, co robi”
Przełożyła Anna Wawrzyniak-Kędziorek, wydawnictwo W drodze, 2016
Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów