Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
02/06/2015 - 14:01

Gwiżdż wymówił umowę najmu lokalu TPSP? Ratusz: Nie!

Od lutego trwa odbijanie piłeczki pomiędzy Towarzystwem Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu a Jerzym Gwiżdżem, wiceprezydentem miasta. Chodzi o lokal biurowy i galerię dla artystów nieprofesjonalnych przy ul. Jagiellońskiej 48. Artyści mówią o wypowiedzeniu umowy, a druga strona o jej kontynuacji. Obie strony sporu na tyle różnią się w ocenie sytuacji, że urzędnicy twierdzą, że problemu nie ma.
2 lutego, w czasie spotkania artystów i wiceprezydenta, Jerzy Gwiżdż poinformował Alinę Bożyk, prezesa Towarzystwa, o tym, że "TPSP będzie musiało opuścić obecny lokal, bo to pomieszczenie idzie na sprzedaż". Zaproponował Towarzystwu wynajem pomieszczeń po byłym Sanepidzie na osiedlu Millenium, gdzie twórcy mieliby dostęp do pomieszczenia biurowego i sali wystawienniczej.

W trakcie spotkania prezes TPSP zasugerowała, że idealnym na ich potrzeby byłby lokal po byłej Galerii BWA na deptaku, gdzie obecnie, na czas remontu, ma swoje pomieszczenia Pałac Młodzieży.

Wiceprezydent Jerzy Gwiżdż odpowiedział, że lokal na starówce jest przeznaczony na restaurację.

Alina Bożyk nie odpuściła i zaproponowała kolejną lokalizację na galerię Towarzystwa. Byłby to dom malarki Władysławy Iwańskiej, byłego członka stowarzyszenia, który miasto przejęło na własność z kilkuarową działką i obrazami znanej, cenionej i dobrze sprzedającej się artystki.

Jerzy Gwiżdż odparł:

- Miasto nie ma pieniędzy żeby remontować ten dom i [TPSP] nie dostanie zgody na opiekę nad tym domem.

Spotkanie (w którym wzięła także udział, Dorota Goławska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta) protokołowała Agata Kuś.

2 marca TPSP zwróciło się do prezydenta o użyczenie lokalu, na cele statutowe, w budynku po byłym Sanepidzie, zgodnie z sugestią wiceprezydenta. "Obecny lokal, który użytkujemy, jest bez możliwości zamontowania kaloryferów, pomieszczenia zimne, nie nadające się na prowadzenie warsztatów plastycznych, wernisaży i spotkań z twórcami w okresach grzewczych" - motywowali swoją prośbę artyści.

2 kwietnia Towarzystwo otrzymało odpowiedź od Doroty Goławskiej, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej:

- Uprzejmie informuję, że stanowisko w tej sprawie, zostanie Państwu przedstawione w terminie późniejszym, ze względu na trwające procedury zmierzające do ustalenia sposobu zagospodarowania przedmiotowej nieruchomości - czytamy w piśmie.

23 kwietnia odbyło się walne zgromadzenie członków TPSP. W związku z niejednoznacznym stanowiskiem Ratusza, w sprawie pomieszczeń dla stowarzyszenia, podjęto na nim uchwałę zobowiązującą Zarząd Towarzystwa do pozyskania lokalu przy ul. Jagiellońskiej 8 (dawna galeria BWA).

- Obawiamy się, że utrata lokalu [przy ul. Jagiellońskiej 48] i przeniesienie nas poza centrum miasta, doprowadzi do zepchnięcia naszej działalności na margines życia społecznego i kulturalnego Nowego Sącza - czytamy w piśmie, pod którym członkowie stowarzyszenia zebrali 574 podpisy.

Sygnatariusze apelu przypominają o 60-letniej historii Towarzystwa, którego jubileusz przypada w przyszłym roku i prawie 100 nieprofesjonalnych artystach będących jego członkami.

Taki odzew na inicjatywę obywatelską jest ewenementem w naszym mieście.

O wyjaśnienie tego galimatiasu zwróciliśmy się do Małgorzaty Grybel, rzecznik prasowej magistratu. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy wiceprezydent wymówił ustnie dotychczasowy lokal TPSP (i jakie będą dalsze losy tych pomieszczeń), czy zostaną przyznane Towarzystwu pomieszczenia w budynku po byłym Sanepidzie.

W rozmowie telefonicznej rzeczniczka prasowa Ratusza poinformowała nasz portal, że nikt z TPSP nie odbierał dotychczasowej siedziby i w związku z tym odpowiedź na pozostałe pytania jest bezprzedmiotowa.

(Rob)
Fot. Rob










Dziękujemy za przesłanie błędu