Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
02/08/2015 - 01:00

Lato z Sądeczaninem. Spacer po Pieninach i wzdłuż Dunajca

Tuż obok Beskidu Sądeckiego w niedalekiej odległości znajdują się Pieniny – jedno z najbardziej znanych i malowniczych pasm górskich w Polsce. Zabytkowe zamki, uzdrowiska, spływ Przełomem Dunajca i urzekające krajobrazy gór, w których „grasował” Janosik, a do jakich prowadzą niezbyt wymagające szlaki turystyczne – tak w skrócie można zaprezentować góry, które od Nowego Sącza dzieli niespełna 50 km.
Pieniny położone są w Karpatach, na granicy Polski i Słowacji, w centralnej części tzw. Pienińskiego Pasma Skałkowego, tworzącego łuk 550-kilomerowej długości. Ich krajobraz cechują niezwykle strzeliste formy skalne i bujna roślinność. Choć Pieniny nie są zbyt rozległe, to jednak wyodrębnia się w nich trzy grupy – Pieniny Spiskie, Pieniny Właściwe i Pieniny Małe, z których te dwa ostatnie są najpiękniejsze i najatrakcyjniejsze dla turystów. Pieniny Właściwe tworzy masyw Trzech Koron (982 m n.p.m.) z najwyższym szczytem Okrąglica, Pieniny Czorsztyńskie i Pieninki, zaś w Pieninach Małych znajduje się najwyższy szczyt całych Pienin – Wysoka (1050 m n.p.m.).


Turystyczne serca Pienin

Punktem wypadowym dla pienińskiej turystyki są przede wszystkim Szczawnica i Krościenko nad Dunajcem (od strony Niedzicy zaś Sromowce Niżne). Pierwsza z tych miejscowości swą nazwę wiąże z leczniczymi wodami, szczawami, jej uzdrowiskowy charakter sięga już XIX wieku, a do najbardziej znanych „życiodajnych” wód z tego terenu należą: Stefan, Magdalena czy Jan – wszystkie one dostępne są zarówno przy źródłach, jak i w pijalniach. Uzdrowisko to dysponuje zakładem przyrodoleczniczym, sanatoriami, rozmaitymi ośrodkami wypoczynkowymi i całym zapleczem turystycznym, oferując jednocześnie bogatą ofertę kulturalną (np. muzea) czy sportową (szlaki turystyczne, kolej krzesełkowa na Palenicy, stacje narciarskie czy tor slalomowy dla kajakarzy górskich). Krościenko nad Dunajcem z kolei znajduje się, jadąc od Nowego Sącza, przed Szczawnicą (granicząc z nią) i podobnie jak ona miejscowością uzdrowiskową stała się w XIX wieku (choć oczywiście o mniejszym zasięgu). W mieście tym znajduje się siedziba Pienińskiego Parku Narodowego, a także wiele zabytków sakralnych i sportowych. Dużą atrakcją obu tych miasteczek są także parki linowe, których trasy są zróżnicowane zarówno pod względem samej długości i wysokości, jak również trudności.


Magia Zapory Czorsztyńskiej

Zapora w Czorsztynie powstawała w latach 70-90. XX wieku w efekcie groźby powodzią, która znów mogłaby doświadczyć Sądecczyznę podobnie jak ta z 1934 roku. Choć wzniesiona ona została kosztem środowiska naturalnego, to jednak jest to miejsce niezwykłe. Po jednej stronie nad taflą wody rozciągają się leżące po przeciwnych stronach jeziora zabytkowe zamki, po drugiej zaś widać Jezioro Sromowskie, nad nim okoliczne pagórki, na których wypasają się owce, a nad tym wszystkim przy dobrej pogodzie wyłaniają się imponujące Tatry Słowackie.

Uroku pienińskich krajobrazów dodają zamki – w Czorsztynie i Niedzicy. Zamek Czorsztyn pochodzi z XIV wieku i wybudowany został przez Kazimierza Wielkiego, stając się miejscem wizyt niemal wszystkich największych władców Polski. Poprzez liczne wydarzenia, którego go doświadczyły (łącznie z piorunem), obecnie zwiedzać można już tylko niewielką część tego, co niegdyś decydowało o jego wielkości. Zamek w Niedzicy z kolei to przykład warowni górskich (podobne znajdują się w Starej Lubowni) – pełnił on funkcję węgierskiej strażnicy na granicy z Polską. Na przestrzeni wieków, przechodząc z rąk do rąk i stopniowo niszczejąc, po 1945 roku stał się własnością Skarbu Państwa. Aby w pełni ujrzeć piękno czorsztyńskich okolic, można się wybrać w rejs statkami spacerowymi – „Biała Dama” i „Harnaś”, które wypływają z przystani leżącej koło wzgórza zamkowego w Niedzicy, lub w rejsy gondolą „Czorsztynianka” („wodna taksówka”) między Niedzicą a Czorsztynem.

Spływ Przełomem Dunajca

Niezwykle atrakcyjny zarówno dla turystów spoglądających z gór, jak i miłośników wodnych atrakcji jest Dunajec. Napotykając na swojej drodze zwarte pasmo Pienin przedziera się przez nie, tworząc na odcinku 18 km skalny kanion, a liczne potoki uchodzące do niego na tym odcinku spowodowały powstanie kilku mniejszych wąwozów i przełomów. Najlepszym sposobem zwiedzenia tej niezwykłej kompozycji urwistych turni i rwącej górskiej rzeki jest spływ tratwami, prowadzonymi przez flisaków, którzy nierzadko okraszają te „podróże” ciekawymi opowieściami bądź pikantnymi komentarzami. Początek spływu ma miejsce w Sromowcach, a koniec po 18 km w Szczawnicy (czas trwania 2-3 h), zaś drugi odcinek liczy 5 km – między Szczawnicą i Krościenkiem (czas trwania: ok. 30 min). Rzeka tworzy na tym odcinku wiele ostrych zakoli, a ściany górskie wznoszące się do ok. 300 m, dają naprawdę imponujący widok.

Szlaki górskie (nie tylko z Pienin)

Pod względem atrakcyjności turystycznej Pieniny Właściwe zajmują drugie miejsce w Małopolsce – po Tatrach. Są one łatwe i stosunkowo bezpieczne, wycieczki dość krótkie, a ścieżki w wielu miejscach przypominają alejki parkowe. Szlaki prowadzące na najbardziej znane miejsca widokowe są urozmaicone – wychodzą z różnych punktów i obejmują trasy zarówno spacerowe, jak również wymagające już pewnej kondycji. Choć Pieniny uważane są za góry o zdecydowanie najbardziej ustabilizowanej pogodzie, to jednak nie jeden już próbował je zdobyć bezskutecznie (trzymaj się Rafał!) – nierzadko docierając w okolice najpiękniejszych szczytów, pojawiająca się znienacka burza uniemożliwia dalszą wędrówkę pod górę, również z powodu żelaznych konstrukcji widokowych (platforma na Okrąglicy czy zabezpieczające barierki na Sokolicy lub Wysokiej.

Dość prostą i zdecydowanie najciekawszą trasą w Pieninach Właściwych jest przejście Szczawnica – Sokolica – Trzy Korony – Sromowce Niżne (ok. 5,5 h). Trasa ta posiada miejsca lekko trudne i eksponowane, nierzadko z ułatwiającymi marsz poręczami, ale przede wszystkim z niezwykłymi punktami widokowymi na Pieniny z Dunajcem, Beskid i Tatry (np. Okrąglica i Sokolica). Dla osób chcących wrócić ze Sromowców do Szczawnicy na piechotę istnieje 8-km ścieżka turystyczna wzdłuż dunajcowego jaru, prowadząca przez słowacki Czerwony Klasztor.

Dla osób, które wspinaczkę chcą zacząć z Krościenka najlepszą trasą jest Krościenko – Zamkowa Góra – Trzy Korony – Sokolica – Szczawnica (ok. 5 h), stanowiąca przejście przez najpiękniejsze miejsca górskie Pienin i kończąca się w miasteczku przylegającym do punktu wyjścia.

Dość spacerowa i niepozbawiona uroku (rozległe widoki na Beskid i urokliwe polany) oraz kilku ostrzejszych podejść jest trasa Jaworki – Wąwóz Homole – Wysoka (1,30 h), która jednak pod względem krajobrazu rozciągającego się ze szczytu zdecydowanie ustępuje Sokolicy.
 
Dla wytrwałych, którzy pragną przejść Beskid Sądecki i Pieniny w ciągu jednego dnia, najdogodniejszą wydaje się trasa Rytro (dojazd z Sącza komunikacją PKS) – Przehyba – Szczawnica – Skolica – Trzy Korony – Sromowce Niżne (ok. 13,5 h). Szlak ten, choć z pewnością męczący, wymagający dobrej kondycji marszowej i wyjścia w góry o świcie, wszelkie trudy całodniowej wędrówki rekompensuje niezapomnianymi wręcz widokami i satysfakcją pokonania na raz dwóch pasm górskich.

(JB)
Fot. JB






Dziękujemy za przesłanie błędu