Leszek Mazan: na litość Boską, uważajmy na muchy!

Przed południem 29 czerwca 1914 roku w gospodzie Pod Kielichem, na Nowym Mieście w Pradze, siedział przy piwie tajny wywiadowca policji politycznej Bretschneider, wpatrując się w wiszące na ścianie lustro. – Tu wisiał kiedyś portret Najjaśniejszego Pana? – zapytał właściciela lokalu, znanego grubianina, pana Palivca. – A wisiał, wisiał – przytaknął Palivec – ale muchy na niego srały, więc wyniosłem go na strych. Jeszcze ktoś zrobi głupią uwagę i nieszczęście gotowe…

Jak pisze Jarosław Haszek, za ten spostponowany portret Franciszka Józefa pan Palivec dostał dziesięć lat kryminału, które odsiedział powtarzając codziennie straszliwą przysięgę, że „on tym muchom nie daruje”. Wprawdzie były to muchy czeskie, nie polskie, ale ich okrutny czyn (historia jest autentyczna) powinien stanowić groźne memento również dla wszystkich dzisiejszych przywódców wszystkich państw. Historia bowiem lubi się powtarzać…

Czytaj też: Leszek Mazan znów w "Sądeczaninie"! Lipcowy miesięcznik już w sprzedaży

Felieton Leszka Mazana, znakomitego, nieoczywistego dziennikarza możecie przeczytać w najnowszym wydaniu miesięcznika "Sądeczanin". Aby go kupić, wystarczy wpłacić 5 zł na nasze konto (numer konta 10 1020 3453 0000 8402 0274 0355), w opisie przelewu podając imię, nazwisko i adres, pod który przesyłka ma zostać dostarczona. 

Od niedawna miesięcznik jest dostępny w zupełnie nowej odsłonie. Teraz to nie tylko zapach papierowej gazety prosto z drukarni i coś więcej niż wysyłka miesięcznika prosto do waszych domów. Nadchodzi nowy wymiar "Sądeczanina", a wraz z nim e-wydanie, które możecie nabyć klikając w ten link.

Na terenie Nowego Sącza pismo kupisz także stacjonarnie - w księgarni Alfabet, księgarni – antykwariacie Bestseller, w sklepie Intermarche przy ul. Nawojowskiej w Centrum Handlowym Europa II, w sklepie MAKS, w kiosku Rynek 26 oraz na Wólkach w sklepie Danek i MUSICBAN.

[email protected], fot. ilustracyjne Pixabay.com