Młodzież o Peregrynacji Symboli ŚDM:Rzym, Nowy Jork, Rwanda… Bochnia!

Gabriela Rogowska – Dekanalna Koordynatorka przygotowań do ŚDM w Dekanacie Bochnia Zachód wyjaśniła: Światowe Dni Młodzieży od ponad roku to dla mnie styl życia. Nie można tego już nazwać wydarzeniem. ŚDM to coś, czym od pewnego momentu zaczęłam żyć, co wciągnęło mnie bez reszty i co sprawia mi ogromną przyjemność. A sama Peregrynacja to chwila historyczna. Dlatego niecierpliwie czekamy na symbole, które były dotykane przez miliony ludzkich rąk, na symbole, które były w każdym zakątku naszego świata.

Dzięki peregrynacji wiem, że Światowe Dni Młodzieży są już blisko. Dzisiaj symbole są z nami natomiast już za niespełna trzy miesiące będą blisko papieża Franciszka – dodała Natalia Data, przewodnicząca Parafialnego Komitetu Organizacyjnego ŚDM w Rzezawie.

Symbole podarowane Młodym przez św. Jana Pawła II od lat przemierzają miliony kilometrów, wędrując po całym świecie. To przy tym krzyżu modlono się w miejscu zamachów na World Trade Center w Nowym Jorku i w Rwandzie borykającej się ze skutkami krwawej wojny domowej. Odwiedził on siedzibę ONZ, ale też niewielkie szkoły, szpitale i więzienia, a 8 maja przybył do Bochni.

Symbole dotarły do Solnego Grodu w asyście bocheńskich motocyklistów, a ich uroczystego powitania dokonał J.E. ks. bp Leszek Leszkiewicz. Niedzielne wydarzenia zgromadziły w bazylice setki ludzi, którzy uczestniczyli we wspólnej Mszy Świętej, a także w prowadzonej przez młodzież wszystkich parafii okręgu bocheńskiego całonocnej adoracji. Tej nocy symbole ani przez chwilę nie zostały same.

Poniedziałek był dniem wędrówki krzyża oraz ikony ulicami miasta do wszystkich bocheńskich szkół. W każdej z nich ks. Rafał Jagoda, Rejonowy Koordynator ŚDM uświadamiał młodzieży i zgromadzonym nauczycielom: Drogi Młody przyjacielu, droga Siostro i Bracie, kiedy podchodzisz do tych świętych znaków, pomyśl, że Chrystus może zabrać wszystkie Twoje problemy. Pomyśl, że wpisujesz się w piękną historię i dołączasz do milionów ludzi przed Tobą, którzy całowali ten krzyż.. Do adoracji symboli nikogo nie trzeba było namawiać. Zarówno nauczyciele jak i uczniowie chętnie włączyli się w tworzenie historii, zdając sobie sprawę z tego, że stają się częścią wydarzenia, które już prawdopodobnie nigdy się nie powtórzy.

Ostatnim przystankiem na drodze bocheńskiej wędrówki Symboli ŚDM była parafia św. Pawła Apostoła, skąd po Godzinie Miłosierdzia ruszyły w dalszą drogę. Opuściły one nasze miasto, ale bocheńska młodzież została z zadaniem, które powierzył im ks. bp Leszek Leszkiewicz: Młodzi Dziewczęta i Chłopcy, na was spoczywa obowiązek, żeby to wszystko co wyraża ten krzyż i ta ikona, to wszystko co jest ukryte w rzeczywistości tego krzyża i tej ikony, zabrać i podzielić się z tymi, których tutaj nie ma…

Zadanie wykonamy, a to co przeżyliśmy w ciągu tych niespełna 24 godzin zostanie z nami, nie tylko na okres przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, ale na całe życie– deklarują Wolontariusze. Dla mnie czas peregrynacji był czasem świętym, niezmarnowanym, wykorzystanym do ostatniej sekundy. Te 24 godziny, które Symbole ŚDM spędziły w naszym mieście były jak spotkanie z Ojcem. Jakby na chwilę czas się zatrzymał i cała historia Światowych Dni Młodzieży działa się w naszych sercach. Zostały nam już tylko 3 miesiące pracy, ale ona będzie teraz inna, naładowana do granic możliwości świętością – dodaje Magdalena Cerazy z Rejonowego Biura ŚDM

Magdalena Kukuła

Sekcja Dziennikarska Bocheńskiego Biura Medialnego ŚDM