Malarze i karykaturzyści tworzyli w Sądeckim Bartniku

W Sądeckim Bartniku w Stróżach zakończył się kilkudniowy plener malarzy i karykaturzystów. W czwartek 13 czerwca zaprezentowano wszystkie prace wykonane przez 17 artystów. Malarze przy użyciu różnych technik plastycznych malowali pejzaże okolic Bartnika, prace karykaturzystów nawiązywały do pszczół, pszczelarstwa i wszelkich skojarzeń z nimi związanych, czasami zaskakujących.

To już piąty plener karykaturzystów i siódmy malarski. Od kilku lat właściciele Sądeckiego Bartnika, Anna i Janusz Kasztelewiczowie zapraszają plastyków do siebie, a ci przyjeżdżają, wypoczywają i tworzą w Beskidach swoje prace, które później ozdabiają wnętrza bartnikowego domostwa. – Staramy się przedstawić nasze zainteresowania – pszczoły, pszczelarstwo i miód – w sposób troche zabawny, trochę przybliżający i ocieplający nas zawód i pszczołę, która nie zawsze wszystkim się kojarzy z miodem, a czasem z żądłem. Nie wiem jeszcze dokładnie ile prac powstało na tym plenerze. Wszystkie prace karykaturzystów pozostaną w Bartniku, a z malarzami będziemy jeszcze ustalać, które prace pozostaną tutaj. Zawsze zostaje przynajmniej jedna każdego autora. – mówi Anna Kasztelewicz . Podczas dzisiejszego zakończenia pleneru padła propozycja, by wykonane dotychczas prace plastyczne wydać w formie albumu. – To piękny pomysł, ale w tym roku to się chyba nie uda ze względu na kryzys ekonomiczny. Kiedyś jednak ten pomysł zrealizujemy. Na razie wszystkie prace, wykonane podczas plenerów są dostępne na naszej stronie internetowej lub tutaj na miejscu – dodaje Anna Kasztelewicz. Prace plastyczne z poprzednich plenerów zdobią ściany restauracji Bartna Chata.
Jan Gabrukiewicz
Fot. JG

Skomentuj