Nowosądecka Noc Muzeów ze sztandarami Władysława Hasiora
Nocna odsłona sztuki dała widzom możliwość zwiedzenia wystaw stałych i czasowych. To była dobra i nietypowa zabawa dla dzieci i młodzieży, ale i ich rodziców.
Oprócz stałej ekspozycji na sądeczan czekało mnóstwo atrakcji zorganizowanych przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu w ramach ogólnopolskiej imprezy kulturalnej „Noc Muzeów”.
- To bardzo dobry pomysł - mówi jedna z uczestniczek wydarzenia. - Nie każdy ma czas iść do muzeum w godzinach jego otwarcia, a zwłaszcza w weekend.
Impreza rozpoczęła się od warsztatów plastycznych – tworzenia ilustracji do bajek Izaaka Baszevisa Singera „Koza złotka” i „Trzy życzenia”. Bajki opowiadała najmłodszym Maria Molenda z Fundacji Nomina Rosae.
Dorośli obejrzeli film „Nowy Sącz to jest moje życie…” ze wspomnieniami sądeckiego Żyda Jakuba Muellera, a następnie wysłuchali opowieści o dziejach Żydów w Nowym Sączu i sądeckiej synagodze Artura Franczaka i Łukasza Połomskiego.
Wydarzenie zakończył koncert pieśni żydowskich w wykonaniu Urszuli Makosz i spotkanie „Z płytoteki Maryana” poświęcone twórczości pochodzącego z Nowego Sącza żydowskiego artysty Maryana (Pinchasa Bursteina) .
Podczas wieczoru było można zobaczyć sztandary Władysława Hasiora ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu.
Na 4. Noc Muzeów zaprosiło także Towarzystwo Miłośników Starego Sącza do Muzeum Regionalnego Starym Sączu. Można było zwiedzić muzeum i wziąć udział w premierowym pokazie listów Ady Sari do rodziców w Starym Sączu z lat 1907-1927. Imprezę zakończył pokaz filmu archiwalnego „Pogrzeb marszałka Józefa Piłsudskiego” wyemitowanego w 80. rocznicę jego śmierci.
(Rob)
Fot. Rob