Nowy Sącz: takiego leksykonu jeszcze nie było. Polszczyzna jaką znacie i nie
Kto nie skorzystał z zaproszenia na promocję, niech żałuje. Współautor książki Antoni Kroh, laureat nagrody im. ks. Prof. Bolesława Kumora w kategorii „Sądecki Autor” w 2014 roku opowiadał ze swadą o kulisach powstawania tego dzieła. Pan Antoni znany jest z tego, że nie tylko świetnie pisze, ale jest również świetnym gawędziarzem.
Uczestnicy wydarzenia spotkali się w największej sali głównej siedziby Muzeum przy ul. Jagiellońskiej 56. Leksykon towarzyszył wystawie poświęconej nieżyjącej już Barbarze Magierowej i jej dokonaniom, prezentowanej w „Domu Gotyckim” (filii Muzeum) od czerwca do sierpnia br.
Barbara Magierowa, której grafiki ozdabiały między innymi „Rocznik Sądecki” i „Almanach Sądecki”, współpracowała z Antonim Krohem przy wielu publikacjach. Leksykon jest efektem ich wspólnej pracy od lat 80. XX w. do śmierci Barbary w 2017 r.
Prywatny leksykon współczesnej polszczyzny ukazał się drukiem dzięki Wydawnictwu „Iskry”. Jest to leksykon mowy potocznej, pisanej i mówionej dokumentujący dzieje kultury polskiej od zakończenia II wojny światowej do dziś, w układzie chronologicznym. Liczy 882 strony.
- Leksykon jest niepodobny do innych – mówi Maria Marcinowska z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, która prowadziła promocyjne spotkanie – Zawiera ponad 2,5 tysiąca haseł ułożonych w dwunastu rozdziałach. Na kartach odnaleźć można siedemdziesiąt lat współczesnej historii Polski, opowiedzianej mową potoczną – zasłyszaną i cytowaną.
W leksykonie można znaleźć przykłady mowy potocznej, pisanej i mówionej dokumentującej wydarzenia w kraju od zakończenia II wojny światowej do 2014 roku. Co zawiera książka, którą z pewnością warto nie tylko mieć na półce we własnej, domowej bibliotece, ale po nią systematycznie sięgać?
Zawiera zbiór wyrażeń, wypowiedzi, komentarzy, frazesów, sloganów, zbitek pojęciowych, epitetów, napisów na murach i transparentach, lapsusów językowych. Praca nad publikacją zajęła autorom ponad trzydzieści lat.
- Kontynuowali oni dzieło matki Antoniego Kroha, Zofii Lechnickiej-Kroh, która zbierała takie wyrażenia od 1944 roku aż do swojej śmierci w 1982 roku. – mówi Maria Marcinowska – Zostawiła po sobie sporo zapisków i notatek. Współautor leksykonu apelował o przekazywanie mu zasłyszanych słów użytych w innym znaczeniu, nietypowych zwrotów i haseł propagandowych, które są swoistym świadectwem czasu.
[email protected], fot. Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu/Jacek Kurzeja.