Podziemny Nowy Sącz. Czy pod naszym miastem są tunele?
- W Nowym Sączu można usłyszeć wiele historii o rzekomych tunelach łączących najważniejsze obiekty w mieście: farę, ratusz i zamek. Niektórzy mówią nawet o tunelu wiodącym z zamku na Helenę, a inni o tunelu z fary do kamienicy Rynek 30. Jeszcze po wojnie znajdowali się tacy, którzy twierdzili, że tunele widzieli na własne oczy. Niestety ówczesne metody badawcze i konserwatorskie, a nawet dokumentacyjne, na niewiele pozwalały i mało nam pozostawiły dowodów w tym względzie - wyjaśnia historyk Łukasz Połomski.
Zobacz także: Wrześniowy miesięcznik "Sądeczanin" już w sprzedaży. Co w numerze?
- Jesteśmy pewni, że niezwykle ciekawe są piwnice na Starym Mieście. W większości są wykorzystane na cele prywatne i zamiast zarabiać najczęściej służą do przechowania ziemniaków i węgla. Tak jak przed wojną, co niestety niewiele dobrego mówi o naszym mieście. Niewiele zastanawiając się nad prawdziwością teorii o tunelach, pora przejść do faktów i pokazać, że można - oczywiście przy odrobinie szczęścia i pieniędzy - pokazać niezwykle ciekawe podziemia sądeckie. Co się z nimi stało?
Czytaj też: Łukasz Połomski: jak sądecka historia uczy nas życia w cieniu epidemii?
Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w najnowszym wydaniu miesięcznika "Sądeczanin", które od kilku dni można nabyć w wybranych punktach sprzedaży na Sądecczyźnie. Redakcje idą z duchem czasu. Dlatego nasz miesięcznik od niedawna jest dostępny również w wersji online, w formie e-wydania, które możecie zobaczyć tutaj. Zachęcamy do lektury! ([email protected], fot. Pixabay.com)