Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
26/11/2020 - 08:50

„Powrót na Sądecczyznę”: Historia na deser – jak łączyć przyjemne z pożytecznym

Gawędziarski język, specyficzny klimat opowieści, erudycja autora – to tylko kilka elementów, za które czytelnicy cenią „Powrót na Sądecczyznę” Antoniego Kroha. W tym roku dzieło, stanowiące subiektywny przegląd najważniejszych wydarzeń z regionu na przestrzeni wieków, zostało wydane specjalnie dla osób słabowidzących, aby ułatwić dostęp tej pozycji wszystkim czytelnikom. Czy warto przeczytać „Powrót na Sądecczyznę”? Przeczytajcie najważniejsze recenzje.

"Powrót na Sądecczyznę" A. Kroh, fot. SądeczaninDowiedz się więcej: Komu może pomóc powiększona czcionka? "Powrót na Sądecczyznę" w nowym wydaniu

Recenzja Łukasza Połomskiego:

Książka Antoniego Kroha jest niezwykle cenną publikacją o dziejach Sądecczyzny. Już w samym tytule, autor nawiązuje do pionierskiej, XIX wiecznej pracy dotyczącej omawianej ziemi.

Autor przedstawia historię Sądecczyzny przystępnym językiem, który pozwala czytelnikowi wczuć się w klimat omawianych zagadnień. Pracę czyta się z prawdziwą przyjemnością, nie jest trudna w odbiorze dla przeciętnego czytelnika. Bardzo sprawny podział tekstu na rozdziały sprawia, że można zagłębiać się w pojedyncze elementy historii ziemi sądeckiej.

Antoni Kroh dokonał zarysu dziejów Sądecczyzny przedstawiając historie każdej epoki. Swój wywód rozpoczął od czasów starożytnych przechodząc płynnie do kolejnych epok. Układ tematyczny rozdziałów jest czasem ponad epokowy, co niewątpliwie jest atrakcyjne dla czytelnika. W swojej książce Autor odnosi się nie tylko do wielkiej polityki, ale również do zagadnień związanych ze sztuką, kulturą. Często w publikacjach nie wiązano ze sobą tych zjawisk, a to one stanowiły o bogactwie Sądecczyzny. Warto nadmienić, że w ostatnich latach nie ukazała się poważna publikacja mówiąca o bogactwie sztuki gotyckiej i średniowiecznej na ziemi sądeckiej, a Kroh przypomina nam ten ważny element tożsamości.

Warto tutaj dodać, że Autorowi udało się pokazanie Sądecczyzny na tle dziejów całego kraju. Czytelnik szybko orientuje się, że wielkie procesy gospodarcze, polityczne, społecznie i kulturalne nie omijały tej ziemi. Mało tego, region sądecki stanowił integralny i ważny element tych zjawisk. Przykładem są chociażby średniowieczne losy miasta, które w polityce królewskiej odgrywało istotną rolę, czy XIX wieczny rodzący się ruch chłopski. Jedne zjawiska były uniwersalne w skali całego kraju, inne bardziej regionalne, ale predysponujące Sądeczan do roli pionierów.

Niewątpliwie cennym wywodem w książce są dzieje mniejszości narodowych. Dotychczasowa historiografia przedstawiała dzieje ziemi sądeckiej w zasadzie z polskiego punktu widzenia, wykluczając z tego Łemków, Żydów i Niemców. Autor w dobitny sposób zaznacza, że Sądecczyzna od wieków była wielokulturowa, a dopiero po 1945 r. zmienił się na tym terenie układ wyznaniowo – narodowy. Szczególnie cennym i barwnym fragmentem jest podrozdział przypominający o Czechach w Nowym Sączu, społeczności niezwykle nowoczesnej i wpływowej do 1945 r. Doskonały warsztat pisarski w zestawieniu z wykształceniem etnograficznym Autora, sprawia, że ta część książki ożywa, historia staje się emocjonalnie odbierana przez czytelnika – czasem przez śmiech, czasem przez łzy i przerażenie.

Świetnym fragmentem książki są dzieje najnowsze. Autor doskonale porusza się w realiach historii XX wieku, a szczególnie „Solidarności”. To niezwykle barwny, ale jednocześnie zapomniany okres naszej sądeckiej historii. Po raz kolejny Nowy Sącz stał się elementem wielkiej historii, ale miał swoich bohaterów, wrogów, swoje anegdoty i konspiracyjne historyjki. W kontekście przypominania młodemu pokoleniu o walce niepodległościowej oraz budowaniu patriotyzmu lokalnego, uważam ten fragment za niezwykle cenny.

Podsumowując, książka Antoniego Kroha jest niezwykle ważną i cenną publikacją. Napisana w przystępny sposób znajdzie miejsce zarówno na półce mieszkańca Sądecczyzny, ale także w innych regionach kraju. Uniwersalizm przedstawionych zagadnień i zjawisk sprawa, że jest ona pokazaniem wielkiej historii w małej Ojczyźnie.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury







Dziękujemy za przesłanie błędu