Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
25/04/2013 - 14:31

Przez żołądek na studia... Studenci w językowym show

Dzień Kultury Języka – iście kulturalno-kulinarna uczta, choć przede wszystkim dzień otwarty dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, realizowany przez Instytut Języków Obcych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu. Co roku impreza ta przyciąga coraz to większe rzesze młodzieży, a przygotowywane prelekcje, warsztaty, panele, przedstawienia, koncerty oraz kąciki informacyjne… cieszą się nieprzeciętnym zainteresowaniem.
Tak było i tym razem. Moje doznania względem VI Dnia Kultury Języka były wprost magiczne, a wydarzenia mające miejsce – niezmiennie przy ul. Kochanowskiego 44 – można śmiało przyrównać do sceny „zjedz mnie, wypij mnie” z „Alicji w Krainie Czarów”. W momencie, kiedy przekraczałem próg pomieszczenia – gdzie akurat miała miejsce dana prelekcja – wkraczałem w inną rzeczywistość, a to co materializowało się przed moimi oczami zniewalało profesjonalizmem osób zaangażowanych – a wszystko to podlane wiedzą, dystansem do siebie i niezwykłym poczuciem humoru.
Dzień kultury języka to przede wszystkim próba zaprezentowania kultury trzech obszarów językowych: angielskiego, niemieckiego i rosyjskiego. W tym roku dodatkowo są kąciki: turecki, gruziński, chiński i słowacki, bo mamy studentów z wymiany Erasmus i innych. Gościem honorowym jest profesor z Hiszpanii, który przygotował wykład dla naszych studentów – mówi dr Moniki Madej-Cetnarowskiej, dyrektor IJO PWSZ. – Chcemy również pokazać młodzieży ze szkół średnich, że studia na naszym wydziale mogą wyglądać barwnie i ciekawie, nie polegają tylko na siedzeniu z nosem w książkach. Studia to też okres, w którym odkrywamy swoje pasje i talenty. Organizujemy dziś również z Fundacją „Będzie dobrze” akcję charytatywną „Złotówka dla zdrówka”. Pieniądze zbierane są na leczenie Patrycji Dobosz – dodaje pani dyrektor.

Nie sposób wymienić wszystkich atrakcji, których przygotowaniem zajęli się studenci pod bacznym okiem wykładowców. Na parterze Instytutu Języków Obcych można było zanurzyć się w wieloaspektowości kultury rosyjskiej poprzez: projekcję multimedialną „Poznaj Rosję”; prezentację dań kuchni rosyjskiej; wystawę rękodzieła rosyjskiego; konkurs wiedzy o Rosji, a nawet mini-recital Oleksandra Ievsieieva.

Pierwsze piętro zarezerwowane zostało dla osób zainteresowanych kulturą obszaru niemieckojęzycznego, a tam: prezentacja multimedialna „Podróż przez historię i kulturę Niemiec”; gra planszowa „Wejdź, zagraj, wygraj!”; akcja „Tańcz z nami” oraz „Deutsche Speisen”, czyli bufet z tradycyjnymi potrawami kuchni niemieckiej.

I na koniec piętro drugie, na którym w sposób wybitny została nakreślona kultura anglojęzyczna (kultura Australii – warsztaty „Dot Painting”, kultura Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, celtycka Irlandia), nie tylko poprzez liczne prezentacje multimedialne, ale również warsztaty tłumaczeniowe (w pracowni tłumaczeń symultanicznych); warsztaty wymowy; wystawę grafiki komputerowej; „Food Corner”; studencki panel konferencyjny; występ laureatów przeglądu twórczości anglojęzycznej oraz „Solve your problems creatively”, czyli warsztaty twórczego myślenia. Dodatkowo sporym zainteresowaniem cieszyły się: cykl przedstawień teatralnych „Reader’s theatre”, jak również nauka tańca szkockiego Gay Gordons.

Nowością – w zestawieniu z poprzednimi edycjami Dni Kultury Języka – były kąciki: chiński, gruziński oraz turecki. Ponadto kąciki stricte informacyjne, gdzie można było zasięgnąć porad; pozyskać niezbędne informacje związane z mnogością aspektów nauczania w instytucie.

Działo się… Takiej formy promocji studiów, jak ta w Instytucie Języków Obcych, inne uczelnie mogą tylko pozazdrościć. Widać jak na dłoni ile czasu, energii, (nie)zwykłego poświęcania – zarówno ze strony studentów, jak i wykładowców – kosztowało czwartkowe przedsięwzięcie. Tego nie da się oszukać. Poczucie przynależności, ale i pasja, które po raz szósty i – ma taką nadzieję – nie ostatni dadzą o sobie znać.

Janek Buszart
(oprac. i fot. JB)









Dziękujemy za przesłanie błędu