Śpiewali w hołdzie Stanisławowi Moniuszce, twórcy opery narodowej
„Moniuszko i jego czasy ” jest autorskim projektem Roberta Grudnia, dyrektora Krynickich Spotkań z Kulturą Chrześcijańską. Składa się na niego cykl koncertów, spektakli słowno-muzycznych.
- Stanisław Moniuszko, obok Fryderyka Chopina, to największy polski kompozytor, twórca opery narodowej i liryki pieśniarskiej. Bywa nazywany Mickiewiczem polskiej muzyki. – mówi Robert Grudzień - Cieszę się, że Sejm rok 2019-w 200. rocznicę urodzin kompozytora ogłosił Rokiem Moniuszkowskim.
Opery „Halka” i „Straszny Dwór” są uważane za najważniejsze polskie dzieła tego gatunku, Stały się manifestacją uczuć narodowych, co spowodowało zakaz wystawiania spektakli.
- Tworząc muzykę inspirowaną sztuką ludową Moniuszko dbał, podobnie jak Fryderyk Chopin, aby muzyka polska powstawała w oparciu o głębokie narodowe korzenie. Tworząc prawie 300 pieśni zebranych w śpiewnikach domowych, zabiegał o rozwój kultury muzycznej w polskich rodzinach.-dodaje Robert Grudzień.- Pieśni te były śpiewane zarówno przy fortepianie w salonach ziemiańskich, jak i domach mieszczańskich czy na wsiach.
W koncercie wystąpili soliści Opery Narodowej i Teatru Wielkiego w Łodzi: Sylwia Strugińska (sopran), Dominik Sutowicz (tenor), Grzegorz Szostak ( bas), Danuta Antoszewska( fortepian), Robert Grudzień (organy).
Stanisław Moniuszko (1819–1872) nazywany jest ojcem polskiej opery narodowej. Swoje życie bez reszty poświęcił muzyce.
Pierwszą edukację muzyczną odebrał w domu, w którym matka nuciła „Śpiewy Historyczne” Juliana Ursyna Niemcewicza. Jako dojrzały twórca pisał muzykę do wierszy Adama Mickiewicza, w ten sposób popularyzując poezję wieszcza narodowego.
Gdy zamieszkał z rodziną (miał dziesięcioro dzieci) w Wilnie został organistą. Komponował, ale i nauczał muzyki. W 1858 r. osiadł w Warszawie, gdzie objął stanowisko dyrektora Opery. Kilka lat później został wykładowcą w Instytucie Muzycznym.
Na jego twórczość kompozytorską składają się pieśni, kantaty, operetki i utwory symfoniczne. Sławę i miejsce w panteonie polskiej sztuki przyniosły mu opery „Halka” i „Straszny dwór”.
(MK) fot. aut.