Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
23/08/2018 - 19:15

Stary Sącz jak stare wino. Album Sylwestra i Jakuba Adamczyków - ojca i syna

Co jest takiego w Starym Sączu, że każdemu, kto odwiedza to przepiękne miasto, zapada na zawsze w pamięci, że każdy, kto je zobaczy jest nim urzeczony? Stary Sącz – miasto świętej Kingi jest, jak to określił Sylwester Adamczyk, sądecki artysta fotografik, jak stary, dojrzewający tokaj, który z czasem smakuje coraz lepiej i za każdym razem inaczej.

Jest o tym przekonany Sylwester Adamczyk, znany sądecki fotografik, autor wielu przepięknych albumów fotograficznych, który razem z synem Jakubem Adamczykiem, młodym fotografikiem wiele miesięcy pracował nad kolejnym albumowym wydawnictwem o Starym Sączu.

Album pt. „Stary Sącz. Dziedzictwo Świętych” to niepowtarzalna podróż po tym niezwykłym miejscu, gdzie czuć ducha św. Kingi, mieście, które od wieków było związane z klasztorem Sióstr Klarysek.

Promocja tej publikacji autorstwa Sylwestra i Jakuba Adamczyków odbyła się w Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari w Starym Sączu. Sala wypełniła się mieszkańcami grodu św. Kingi i nie tylko. Na spotkanie promocyjne dotarło wielu pasjonatów książki z Nowego Sącza i okolic. Prowadziła je znana sądecka dziennikarka Renata Pasiut.

Zanim autorów tego wspaniałego albumu zaprosiła na scenę, by z nimi porozmawiać głos zabrał burmistrz miasta Jacek Lelek. Album ten powstał właśnie przy współpracy z Urzędem Miejskim w Starym Sączu. Wydawnicze dzieło wsparli również sponsorzy.

- Jako gospodarz Starego Sącza jestem dumny i szczęśliwy – mówił burmistrz Lelek. – Dumny, dlatego, że Stary Sącz – nasze piękne miasto i gmina stały się bohaterem niezwykłej publikacji. Niezwykłego albumu – dzieła sztuki. Stary Sącz przyciągał artystów przez całe stulecia. Tych, którzy budowali klasztor i go wyposażali, tych, którzy budowali i dekorowali nasze świątynie, czy przydrożne kapliczki i tych, którzy zagospodarowywali przestrzeń miasta. Stary Sącz przyciąga również i dzisiaj artystów różnymi imprezami m.in. Festiwalem Muzyki Dawnej, Międzynarodowym Plenerem Malarskim i innymi. Przyciąga też artystów z naszego regionu, a takimi są z pewnością autorzy tego wspaniałego albumu – Sylwester Adamczyk i Jakub Adamczyk. To, co możemy w tym albumie zobaczyć to jest naprawdę mistrzostwo obiektywu. Ten album musi do każdego przemówić.

Burmistrz Lelek zaakcentował, że nie byłoby tego albumu, gdyby nie święci patronowie Starego Sącza – święta Kinga i św. Jan Paweł II. Stary Sącz powstał, dzięki św. Kindze. Chociaż była wielką księżną wybrała Stary Sącz na miejsce, w którym dokończyła swojego życia, jako pobożna mniszka i tutaj spoczęły jej doczesne szczątki. Jej duch w tym mieście pozostał. Święta Kinga kształtuje życie tego miasta i tak będzie z pewnością nadal.

Przepięknie wydany album składa się z pięciu rozdziałów: I – Pani Ziemi Świętej, II – Święci nie przemijają, III – Na węgierskim szlaku, IV – W poszukiwaniu piękna i dobrego smaku i V – W górach, lasach i nad wodą. Każdy z nich opatrzony jest wstępnym tekstem Leszka Zakrzewskiego, prezesa oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Sączu.

Co zainspirowało autorów – ojca i syna do przygotowania i wydania tak wspaniałego wydawnictwa?

- Tutaj pewne rzeczy rodzą się jakby same z siebie – rozpoczął Sylwester Adamczyk. – Dla mnie i mojego syna Kuby praca nad tym albumem była taką powtórką z fotografii. Pierwszy album o Starym Sączu powstał w 2003 roku. Byłem jego współautorem, wspólnie z panem Adamem Bujakiem. Kuba był wtedy nastoletnim chłopakiem. Uczył się fotografować i towarzyszył nam w tej pracy. Do albumu, który teraz wydaliśmy po prostu dojrzewaliśmy. Wiedzieliśmy, że on kiedyś powstanie i tak się stało.

Autorzy w Centrum Kultury i Sztuki dzielili się z uczestnikami promocji tym, jak pracowali nad tą książką. Fotografie powstawały między innymi w murach klasztoru Klarysek, do którego wstęp z aparatem mają naprawdę nieliczni. W klasztorze obaj fotograficy pracowali przez prawie pół roku.

- Bez ogromnej życzliwości sióstr Klarysek i biskupa diecezjalnego wielu zdjęć nie udałoby się zrobić – mówi Sylwester Adamczyk. – Praca w klasztorze była dla nas ogromnym przeżyciem. Myśmy czuli się tam troszeczkę, jak intruzi. Jest to zupełnie inny, metafizyczny świat. Jest to przeżycie, które trudno opowiedzieć słowami. Mamy nadzieję, że tymi fotografiami, które zamieściliśmy w albumie przybliżyliśmy tę atmosferę.

Autorzy nie mieli bynajmniej łatwego zadania, bo wiele miejsc i przedmiotów prezentowanych na zdjęciach były fotografowane przez innych fotografików. Trzeba było je, więc pokazać zupełnie inaczej.

- Zadanie nie należało do łatwych – stwierdził Jakub Adamczyk. – Trzeba mieć doświadczenie, wprawę, no i oczywiście trochę szczęścia, aby pokazać coś w inny sposób. Wymagało to niejednokrotnie sporo pracy, aby uchwycić dane pomieszczenie, czy obiekt w odpowiednim świetle. Mamy nadzieję, że się nam to udało.

Fotograficy robią w albumie duży ukłon w stronę świętego Jana Pawła II.

- Zastanawiając się nad koncepcją albumu doszliśmy do wniosku, że Stary Sącz jest dziedzictwem, własnością dwojga świętych – św. Kingi i świętego Jana Pawła II. W przyszłym roku będziemy obchodzili dwudziestolecie pobytu Ojca Świętego w Starym Sączu i kanonizacji Kingi – dodaje Sylwester Adamczyk. – Stary Sącz jest miastem dwóch świętych.

Sylwester i Jakub Adamczykowie opowiadali również, jak fotografowali Stary Sącz, jego zabytki i różne interesujące miejsca. Fotograficy próbowali pokazać to niezwykłe miasto z nieco innej strony.

- Przytoczę słowa Rafała Kamieńskiego, że  Stary Sącz jest, jak stary, dojrzewający tokaj, który z czasem smakuje coraz lepiej i za każdym razem inaczej – mówi Sylwester Adamczyk. - Tak też jest w fotografii. Stary Sącz fotografowaliśmy wiele razy. Za każdym razem jest inny i za każdym razem smakuje inaczej.

Warto sięgnąć po ten album. Album wydało Wydawnictwo „W Sączu”.

[email protected], Fot. IM.  







Dziękujemy za przesłanie błędu