"Wielka sława to żart", koncert noworoczny dla Bogusława Kaczyńskiego z Krynicy

Pięć lat temu, odszedł Bogusław Kaczyński, pianista, publicysta muzyczny i konferansjer, a także wielki miłośnik muzyki poważnej i opery.  Uzdrowisko Krynica-Żegiestów przygotowało koncert noworoczny „Wielka sława to żart”, transmitowany online dedykowany pamięci wieloletniego gospodarza Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury. 

Mistrza wspominali Małgorzata Długosz (sopran), Adam Sobierajski (tenor) maestra Grażyna Brodzińska (sopran) oraz reżyser i scenarzysta filmowy Krzysztof Korwin-Piotrowski. Rozmowy prowadził gospodarz wydarzenia Łukasz Lech, reżyser, współrealizator wielu koncertów i festiwali. 

-Pamiętam był rok 1984 rok, koniec lipca. Pan Bogusław zadzwonił do mnie, usłyszałam jego głos w słuchawce, i zaproponował zaśpiewanie na Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy, w zastępstwie śpiewaczki, która nie mogła wystąpić. Zabrałam się do pracy, byłam potwornie zdenerwowana. Miałam tylko dwa tygodnie na przygotowanie partii Adeli.- wspominała maestra Grażyna Brodzińska

-Ale były owacje na stojąco, więc Bogusław Kaczyński zaprosił mnie na następny rok, a potem na kolejne. Tak zaczęła się moja miłość do tego miasta. Przez wiele lat przyjaźniliśmy się artystycznie z panem Bogusławem. Trudno uwierzyć, że nie ma go już z nami pięć lat, ale czujemy jego obecność.

Wspomnienia przeplatały ulubione utwory operetkowe, takie jak m.in: : „Wiedeń, miasto moich marzeń”, „Przetańczyć całą noc”, „Granada”, „Signorina”, „Marsz Radetzky’ego” czy tytułowy, Johanna Straussa „Wielka sława to żart” z operetki „Baron cygański”, towarzyszący Bogusławowi Kaczyńskiemu w ciągu całej kariery.

Zagrała orkiestra Arte Symfoniko pod dyrekcją Mieczysława Smydy, a zatańczył zespół Krynickiego Studia Baletowego im. Władysława Szlęka w choreografii Małgorzaty Malczak.

Na zakończenie  koncertu życzenia noworoczne, w imieniu spółki złożył prezes UKŻ Wiesław Pióro: -Żeby zdobyć szczyty, trzeba pokonać wzgórza, pagórki, czasem skalne ściany. Żeby dopłynąć do źródła trzeba płynąc pod prąd. Wytrwale, we wsparciu innych, bo sami nie jesteśmy tego w stanie zrobić. W tym trudnym roku dla nas wszystkich, życzę państwu zdrowia, abyście w życiu prywatnym, jak i zawodowym mogli zdobywać szczyty marzeń"

Wydarzenie odbyło się pod patronatem Witolda Kozłowskiego Marszałka Województwa Małopolskiego. Patronat medialny: Sądeczanin. (MK) fot. aut.