Wielki finał koncertu RCW. Najpiękniejszych chwil nie dało się wyreżyserować
W czasie transmisji udało się pobić zasięg poprzedniego koncertu, na który stowarzyszenie pracowało kilka miesięcy. 40 tysięcy osób zobaczyło wielkie, bożonarodzeniowe przedsięwzięcie młodych ludzi, a w trakcie samej transmisji liczba widzów nieustannie utrzymywała się na poziomie kilkuset i ani na chwilę nie spadła. Już dziś wiadomo, że dzięki temu udało się zebrać ponad 10 tysięcy złotych na leczenie bohaterów koncertu – Paulinki Szkaradek I Marcelka Pawlika. Zbiórka na podopiecznych stowarzyszenia w dalszym ciągu jest aktywna. Warto wspomnieć, że cały uzyskany dochód jest przekazywany dla dzieci, a stowarzyszenie nie pobiera żadnych dodatkowych opłat ani prowizji.
Utwory, które mieliśmy okazję usłyszeć, nie były przypadkowe. – Wszystko poszło zgodnie z planem, a nawet lepiej. Połączyliśmy poprzednie koncerty, organizowane osobno dla Paulinki i dla Marcelka. Podczas koncertu zaśpiewaliśmy chyba jedną ze smutniejszych, bożonarodzeniowych kolęd – ”Nie było miejsca dla Ciebie”. W ten sposób chcieliśmy przekazać, że wśród nas jednak jest miejsce dla Boga, którego narodziny utożsamiamy z pogrzebem nienawiści na świecie – wyjaśnia reżyserka koncertu i prezes stowarzyszenia, Maria Polańska.
Czytaj też: Jest moc! Afromental - "Zaufaj" w wykonaniu stowarzyszenia RobimyCośWięcej
Mocny i dorosły przekaz motywuje młodych ludzi do robienia czegoś więcej. – Podczas koncertu nie chodzi o utrzymanie równego tempa czy uzyskanie czystych dźwięków. Najbardziej zależy nam na tym, aby ludzie stojący na scenie czuli to, co robią. Znaczenie i przesłanie całego widowiska poznają tuż przed jego rozpoczęciem. Dzięki temu nie mają czasu obyć się z motywem przewodnim koncertu i na niego zobojętnieć, a prezentowane utwory nie są odśpiewane z pamięci, tylko wykrzyczane prosto z serca – mówi Marysia.
Jak twierdzi, niektóre rzeczy, które mieliśmy okazję zobaczyć, nie były reżyserowane. – To najpiękniejsze momenty i kiedy je widzę, zawsze się wzruszam. Jedyną szansą na dotarcie do widza jest nasza autentyczność i na to staram się kłaść największy nacisk. Zmiany zawsze należy zaczynać od siebie. Nasz przekaz jest prosty: sami robimy coś więcej, a nie czekamy i patrzymy, aż wy to zrobicie. Dajemy przykład.
Zobacz także: Będzie hit? Teledysk 90 sądeckich artystów podbija internet! [WIDEO]
Całe przedsięwzięcie nie udałoby się bez wolontariuszy: instruktorzy wokalni – Kinga Chronowska, Marcin Adamek, Katarzyna Kociołek, Weronika Gucwa, choreograf Klara Polańska, instruktor taneczny Karolina Górka, choreograf tańca jazzowego Justyna Dobosz, sekcja koordynacyjna Wiktoria Brdej i Ewa Bogacz, plakat koncertu Krzysztof Poręba i Małgorzata Żywczak, jak również bez ogromnej pracy Marysi Polańskiej i Tomasza Wnuka, którzy w to co robią wkładają całe serce. Przede wszystkim jednak słowa uznania należą się każdemu, kto miał odwagę stanąć na wielkiej scenie, a także tym, którzy przygotowali ten wyjątkowy koncert i udowodnili, że naprawdę można #RobićCośWięcej. ([email protected], fot. Julia Miksztal)