Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
17/08/2015 - 10:34

Zdjęcie sądeckiej fotograf na okładce powieści Saramonowicza

Andrzej Saramonowicz, twórca popularnych komedii „Testosteron” i „Lejdis” zadebiutował w tym roku również jako powieściopisarz. Warto ten debiut odnotować też ze względu na nowosądecki akcent. Drugą stronę okładki „Chłopców” zdobi zdjęcie autorstwa sądeckiej fotografki Doroty Czoch.
Monochromatyczne, portretowe zdjęcie powstało w ramach charytatywnej wystawy jaką Dorota Czoch przygotowała w Małej Galerii dla Kasi Kuźmy w maju 2014 roku. Obok Saramonowicza zawisły wówczas wielkoformatowe zdjęcia m.in. Przemysława Cypriańskiego, Piotra Żaczka i Andrzeja Szarka. Zdjęcie tak spodobało się reżyserowi, że nawet ustawił je sobie jako portretowe na facebooku, a teraz zdobi ono okładkę jego debiutanckiej powieści, którą wydawnictwo Wielka Litera poleca nie tylko na wakacje.

Opis książki (źródło: Wielka Litera)
Dwóch chłopców. Mateusz i Jakub Solańscy. Jedenastolatek i… czterdziestolatek. Syn i ojciec. Pierwszy ma kłopoty w szkole, przyjaciela na całe życie i prawdziwą narzeczoną. Drugi ma talent do ładowania się w kłopoty. Wzięty neurochirurg w pracy precyzyjnie posługujący się skalpelem, w życiu prywatnym nie potrafi dokonać koniecznych cięć. Ulubieniec kobiet świeżo po rozwodzie, wciąż czuje miętę do swojej byłej żony, a jednocześnie nie może opędzić się od ponętnej Niny, zawsze chętnej Hani i opiekuńczej Poli z obsesją na punkcie zdrowego żywienia.

Gdy wszystko zacznie się sypać, Jakub będzie miał okazję odkryć, że prawdziwe życie jak zwykle jest gdzie indziej. W miłości rozumianej jako odpowiedzialność i poświęcenie, a nie łapczywie wprowadzany do serc i podbrzuszy narkotyk. Czy będzie umiał pożegnać w sobie Piotrusia Pana i opuścić Nibylandię, którą umościł sobie między udami kolejnych kochanek?

„Chłopcy” to pikantna komedia obyczajowa, pełna sarkazmu, ciętych ripost i celnych obserwacji społecznych. Wyraziste pióro „Saramonowicza Codziennego” sprawia, że Chłopcy są nie tylko inteligentną rozrywką, którą czyta się jednym tchem, a kolejne zdania chce się głośno cytować. W lekkiej formie Saramonowicz przemyca bowiem treści zupełnie niebłahe. Pokazuje do czego prowadzi pogoń za sytym życiem, pełnym sukcesów zawodowych, w którym dorosłość to wiecznie odnawialna nisko oprocentowana karta kredytowa.

(JB)






Dziękujemy za przesłanie błędu