„Zielona buda” bawi się w kabaret. Fotorelacja z Fafika

Przegląd ma charakter konkursu, a uczniów ocenia jury w składzie: Andrzej Józefowski, Olga Bolanowska, Witold Szymański i Renata Pasiut. Nowością tej edycji jest kategoria „piosenka kabaretowa” (piosenka satyryczna, ballada, piosenka liryczna, etc.). Wykonawcy muszą zaprezentować dwa utwory: jeden, dowolny i jeden (obowiązkowo!) z tekstem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Może to być piosenka znanego wykonawcy, albo skomponowana przez siebie.

Patronem tej kategorii jest Kira Gałczyńska, córka autora „Teatrzyku Zielona Gęś” oraz „Zaczarowanej dorożki”. Uczniowie walczą o nagrody: „Grand Prix” (nagroda główna, statuetka Zielonej Gęsi), „Nagroda Publiczności” (tę wskazuje publiczność podczas koncertu finałowego), „Nieśpiewający Ogórek” (za piosenkę), nagrody pozaregulaminowe.

– Kabaret jest arcytrudną formą sceniczną. Gdyby nie długoletnia tradycja „dwójki” w tej dziedzinie, nie wiem czy udałoby się aż tyle lat ciągnąć ten wózek. Najlepszy dowód, że inne szkoły, choć są zapraszane na nasz festiwal, bardzo oszczędnie korzystają z tej możliwości. Jest to wysiłek nieporównywalny z innymi gatunkami, tym bardziej trzeba go doceniać – mówi pomysłodawca imprezy Leszek Bolanowski, polonista z II LO, również lider sądeckiego kabaretu Ergo. 

Tematem tegorocznej edycji była nowa formuła egzaminu dojrzałości. Publiczność najbardziej bawiły skecze odnoszące się bezpośrednio do szkolnych realiów II LO, a tradycyjnie nie obyło się bez docinków w stronę pierwszego ogólniaka.

Nagrodę Grand Prix XVII Festiwalu Form Kabaretowych „Fafik" otrzymał kabaret Wysublimowana hipotaksa pospolitą parataksą podszyta.


(JB)
Fot. JB