Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
15/05/2022 - 21:00

Kultura ludowa Górali Nadpopradzkich zasłużyła na Nagrodę Kumora

Górale Nadpopradzcy, zwani także Góralami Czarnymi to ludzie silni, mocni, z charakterem, znający i ceniący swoją wartość. To o nich – mieszkańcach Piwnicznej Zdroju, Kosarzysk, Łomnicy Zdroju, Wierchomli, Rytra, Suchej Strugi, Obłazów Ryterskich jest ta monografia - „Kultura ludowa Górali nadpopradzkich (od Piwnicznej do Rytra)” wydana pod redakcją dr Katarzyny Ceklarz i Joanny Hołdy.

Ta publikacja, na która składają się artykuły kilkunastu autorów została uhonorowana w tym roku Nagrodą im ks. prof. Bolesława Kumora w za 2021 rok w kategorii „Książka o Sądecczyźnie”.

Jest to już 9 tom z serii pt. „Kultura ludowa górali”, obejmującej opracowania monograficzne kultury ludowej poszczególnych grup góralskich na terenie Polski. Monografie otwierają dwa teksty wprowadzające: rys geograficzno-historyczny oraz teoretyczne rozważania na temat Górali Nadpopradzkich. Poszczególne rozdziały poświęcone zostały między innymi rolnictwu i hodowli, użytkowaniu lasów, tradycjom pasterskim Nadpopradzia, budownictwu drewnianemu, strojom ludowym, architekturze sakralnej i folklorowi. Nad spięciem tego bogatego materiału w całość czuwały dwie etnolożki: dr Krystyna Ceklarz, starszy wykładowca Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu i Joanna Hołda, również muzealnik, pracująca w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu.

Jak zaznaczył już na wstępie Witold Kaliński z Wierchomli, prezes Towarzystwa Literackiego im. C. Norwida w Nowym Sączu, wygłaszający laudację na temat książki jest to monografia o naukowym zakroju, imponująca bogactwem, wnikliwością, a przystępna dla czytelnika. Znalazły się w niej wyniki kwerendy w postaci materiałów, które obrazują niegdysiejsze życie Czarnych Górali.

- Czternastu niewiastom towarzyszyło w pracy trzech mężczyzn – stwierdził Kaliński. – W monografii zostali przedstawieni górale od Łomnicy aż po Przysietnicę, ich budownictwo, stroje, sztuka ludowa. Wiemy teraz co jedzą i co wiedzą Czarni Górale. Umiemy odtworzyć ich gorsety i serdaki. Możemy naśladować ich śpiew i taniec.

Kultura jest czymś szczególnym. Opowieść o niej staje się jej częścią. Opowieść znad Popradu snuły przez parę wieków kobiety i mężczyźni, ludzie ciężkiej pracy, bolesnych trwóg, odświętnych radości.

- To była kultura inna, niż rozrywki salonu – mówił wygłaszający laudację. – Te sączą się z kielicha wina, kultura ludowa czerpała zaś wodę ze źródła czasem wzbogacanego eterem. Dziś owa kultura należy do zamkniętej przeszłości, ale jej powab żywo odczuwamy za sprawą Regionalnego Zespołu Dolina Popradu.

Podchodząc do mikrofonu po odebraniu nagrody dr Katarzyna Ceklarz powiedziała nie kryjąc wzruszenia: to jest ten czas.

Na wstępie podziękowała kustosz Joannie Hołdzie, współredagującej tę publikację za wspaniałą współpracę.

- Swoja obecność traktuję tutaj jako reprezentację całego zespołu, bo oprócz mnie współpracowało nad książką jeszcze kilkunastu autorów – zaznaczyła dr Katarzyna Ceklarz. – Chciałabym też podziękować wydawcy – Centralnemu Ośrodkowi Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie za zaufanie.

Dziękowała ona również kapitule konkursu i mieszkańcom – Góralom Nadpopradzkim, bo książka, jak zaznaczyła powstawała w sytuacji trudnej – covidowej. Dziękowała także czytelnikom, którzy dosłownie na pniu wykupili cały nakład.

- Te książki są potrzebne. Są o regionie, ale dla regionu. Pozwalają nie tylko zachować w pamięci to, co najcenniejsze z kultury, ale promować tak piękne miejsca, jak Dolina Popradu.

[email protected], fot. Adrian Maraś.









Dziękujemy za przesłanie błędu