Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
16/05/2022 - 08:10

Równie sprawnie co piórem włada młotkiem. Po prostu Bronek z Obidzy

Jest osobą nietuzinkową. Trudno go wpisać w jakieś schematy. To nie osobowość, która w coś da się wpisać. Przez krytyków nazywany jest „nieokiełznanym mustangiem”, „juhasem w dżinsach”. To niespokojny duch, ciągle poszukujący. O kim mowa? O Bronku z Obidzy, a właściwie Bronisławie Kozieńskim. Tegorocznym laureacie Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora za 2021 rok w kategorii „Sądecki Autor”.

Bronisław Kozieński urodził się i mieszka w Obidzy, otoczonej lasami małej miejscowości w gminie Łącko. Poza swoją ukochaną Obidzą, poza domem rodzinnym spędza sporo czasu z racji zawodowych obowiązków. Pisze poezje w wolnych chwilach, kiedy pojawi się wena, kiedy pojawi się ta ulotna myśl, która rozwinięta przeradza się w wiersz.

Wiersze Bronka z Obidzy publikowane są na łamach czasopism literackich w kraju i za granicą. Można je bez trudu odszukać w internecie, w antologiach, almanachach i czasopismach literackich. Bronek z Obidzy ma w swoim dorobku już siedem tomików poezji. Ostatni, wydany w 2021 roku „Weź i otwórz” pretendował także w tym roku do Nagrody im ks. prof. Bolesława Kumora w jubileuszowej X już edycji konkursu w kategorii „Książka o Sądecczyźnie”. Bronek z Obidzy jest członkiem Związku Literatów Polskich.

Ciągle nie przestaje zaskakiwać swoich czytelników, nie boi się trudnych tematów, komentując rzeczywistość wokół siebie bez cienia konformizmu, stroni od taniego patosu i śmiało brnie pod prąd.

- Autor mówi, że jego wierszom wciąż jest daleko do poezji – mówił Jan Dziedzina, wójt gminy Łącko w laudacji na cześć zwycięzcy w tej kategorii konkursu. – On równie sprawnie co piórem włada młotkiem ciesielskim, piłą motorową czy kielnią. Dużą część swego życia spędził i spędza wędrując za chlebem po budowach rozsianych w całej Europie.

Jak sam wspomina w czasie jednego z takich kontraktów w Skandynawii z nudów w czasie długich wieczorów wziął do ręki przypadkowy tomik poezji, a potem z nudów zaczął pisać pierwsze wiersze na workach po cemencie.

- Sam nie ukrywa, że była to też swego rodzaju alternatywa dla kieliszka – dodał odczytujący laudację wójt.

Prof. Bolesław Faron, będący jednym z gości konkursowej Gali nazywa Bronka z Obidzy „rogatą duszą”. Laureat Nagrody im. ks. prof. B. Kumora 2021 nie da się wcisnąć w utarte ścieżki czy ramy.

- Jest bystrym i ostrym obserwatorem życia, codzienności, otoczenia i komentuje to wszystko ciętym językiem – dodał wójt. – W swoich wierszach nie oszczędza ani siebie, ani otoczenia. Zdarzyło się również, że dostało się również wójtowi Łącka. Taki jest – po prostu Bronek z Obidzy.

A co na to laureat tegorocznej Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora w kategorii „Sądecki Autor”?

- Jestem Bronek z Obidzy – Ta statuetka, ta cenna nagroda odebrała mi głos. Nie jestem w stanie wyrazić wszystkich swoich uczuć. Nie spodziewałem się tej nagrody. Są ode mnie lepsi – przyznał ze skromnością laureat nagrody. – No, ale cóż. Dzięki tej statuetce jestem już prawie Bronek z Sącza. Powiem szczerze, dziwię się, dlaczego ja tutaj jestem. Stałem przed publicznością w Warszawie, Krakowie, a teraz stoję przed państwem. Nie wiem, jak to się dzieje? Gdyby nie to słowo. Ja nie mam czasu na poezję.

Odbierając nagrodę, Bronek z Obidzy dziękował organizatorom konkursu, kapitule i Czytelnikom „Sądeczanina”, którzy oddali na niego swój głos.

- Nie mam tytułów naukowych, nie mam pokaźnego dorobku literackiego. Tę nagrodę chciałbym dedykować tym wszystkim, którzy są w cieniu, którzy myślą, że może „nic nie znaczę”, „jestem za mały”. Jestem skromnym przykładem tego, że jednak można! Jeśli dostrzeżemy coś pięknego – podnieśmy to, pielęgnujmy to.

Bronek z Obidzy mówiąc to odwołał się do poezji pewnej już nieżyjącej kobiety. Jej wiersze, a jak wspomniał nikt nie wiedział, że ona je pisze, wpadły mu niedawno do rąk i się zachwycił tymi wierszami.

Na zakończenie, mówiąc z nieukrywanym wzruszeniem, łamiącym się prawie głosem, że nie tyle gratuluje wszystkim laureatom, bo to jest oklepane, ale ich wszystkich…przeprasza.

- Jest mi głupio, wstyd, że ta nagroda trafiła do mnie – dodał. – Jestem wzruszony i dziękuję wam bardzo.

Bronek z Obidzy odebrał także nagrodę czytelników portalu i miesięcznika "Sądeczanin" za zdobycie najwięcej głosów w kategorii "Sądecki Autor".

Sądecki autor otrzymał piękną statuetkę, przedstawiającą ks. prof. Bolesława Kumora oraz symboliczny czek na 5 tysięcy złotych.

[email protected], fot. Adrian Maraś.









Dziękujemy za przesłanie błędu