Oferty pracy dla lekarzy czekają. I co? Telefon milczy
W naszym regionie na szczęście nie było takiej sytuacji, aby trzeba było wyłączyć na jakiś czas z funkcjonowania oddział w szpitalu w Nowym Sączu, Krynicy Zdroju, Limanowej, czy Gorlicach, ale w limanowskim szpitalu, z powodów braku lekarza specjalisty dyrektor Marcin Radzięta musiał zamknąć na jakiś czas funkcjonowanie dwóch przychodni: gastroenterologicznej i dermatologicznej.
Problem braku lekarzy specjalistów w szpitalach spędza sen z oczu niejednemu dyrektorowi takiej placówki. Tak jest nie od dziś.
Ogłoszenia oferujące pracę lekarzom różnych specjalności można znaleźć w prasie, w tym także tej branżowej, jak również w internecie. Jakie jest zainteresowanie tymi ofertami? Prawie żadne – przyznają dyrektorzy szpitali.
- Dyrektorzy kierujący szpitalami jesteśmy, można powiedzieć, w sytuacji ciągłej niepewności – nie owija w bawełnę szef limanowskiego szpitala Marcin Radzięta. – W ostatnim czasie, po informacjach docierających z głębi kraju, bardzo się to nasiliło. Niestety występują duże problemy z pozyskaniem do pracy kadry lekarskiej.
Dyrektor Radzięta nie ukrywa, że nie musiał, na szczęście decydować o zamknięciu któregoś z oddziałów w limanowskim szpitalu, ale stanął przed taką koniecznością w przypadku dwóch szpitalnych przychodni – gastroenterologicznej i dermatologicznej. Ich działalność jest czasowo zawieszona z powodu… No właśnie braku kadry lekarskiej.
Cała rozmowa z dyrektorem limanowskiego szpitala w materiale filmowym.
[email protected], fot. IM.