Nowy Sącz: pracowite święta i Nowy Rok ratowników medycznych
Okazuje się, że świąteczno – noworoczny czas, który mamy za sobą nie różnił się raczej od tych sprzed roku, czy kilku ostatnich lat.
- Liczba wyjazdów zespołów medycznych kształtowała się, można powiedzieć, na podobnym poziomie, co w latach minionych – mówi Bożena Hudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - W sylwestrową noc tych wyjazdów było o około 10 proc. więcej. Przekładając to na liczby było to 38 wezwań.
Szefowa sądeckiego pogotowia zapewnia, że nie było w tym czasie jakiś dramatycznych sytuacji. W trzynastu przypadkach ratownicy byli wzywani do pacjentów, którzy doznali drobnych urazów i potłuczeń.
Czytaj także: Świąteczno-noworoczny prezent już jest. Pomogło rządowe wsparcie
- Słowa uznania należą się mieszkańcom, bo w tym roku, w związku z używaniem środków pirotechnicznych nie odnotowaliśmy dramatycznych sytuacji. Mieszkańcy, którzy decydowali się na odpalenie fajerwerków w sylwestrowo-noworoczną noc zachowywali dużą ostrożność.
Sądeckie Pogotowie Ratunkowe, jak zawsze miało więcej pracy podczas świąt Bożego Narodzenia.
- W tym okresie odnotowaliśmy około 190 wyjazdów – dodaje dyrektor Hudzik. – Każdy zespół medyczny wyjeżdżał średnio w ciągu doby czternaście razy. Podczas świąt ratownicy spieszyli z pomocą pacjentom, u których w głównej mierze pojawiły się zaburzenia gastryczne, związane z przeholowaniem ze świątecznymi smakołykami.
[email protected], fot. arch. Sadeczanin.info.