Ptasia grypa w Małopolsce. Wojewoda Łukasz Kmita wyznaczył obszar zagrożenia
Czym jest ptasia grypa?
Ptasia grypa jest ostrą chorobą zakaźną, występującą powszechnie u ptaków. Zidentyfikowanych zostało ponad 140 szczepów wirusa. Człowiek może się nią zakazić się poprzez bardzo bliski bezpośredni kontakt z zakażonym drobiem lub powierzchniami i przedmiotami zanieczyszczonymi jego odchodami.
- Bezpośredni kontakt oznacza przenoszenie lub przebywanie w odległości do 1 metra od ptaków, bądź też ich odchodów (ptaki wydalają wirusa z kałem). Jak dotąd najwięcej przypadków zakażenia u ludzi odnotowano na obszarach wiejskich i podmiejskich, gdzie w wielu gospodarstwach utrzymuje się małe stada drobiu, który wędrują swobodnie, czasem wchodząc do domów lub pojawiając się w miejscach, w których bawią się dzieci – czytamy na stronie wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Poznaniu.
Ptasie grypa w Małopolsce
Okazuje się, że mieszkańcy Małopolski muszą mieć się na baczności. Ptaki migrują, co sprzyja występowaniu wirusa. Powiatowy lekarz weterynarii w Gorlicach przypomina o obowiązku przestrzegania zasad bioasekuracji w gospodarstwach utrzymujących drób. Jak czytamy w wystosowanym przez niego piśmie, szczególną uwagę hodowcy muszą zwrócić na:
- Zabezpieczenie budynków, w których utrzymywany jest drób przed dostępem dzikich zwierząt, w tym dzikiego ptactwa.
- Zabezpieczenie paszy i źródła wody przed dostępem dzikiego ptactwa.
- Nie karmienie i nie pojenie drobiu na zewnątrz budynków.
- Stosowanie w gospodarstwie odzieży i obuwia ochronnego przeznaczonego wyłącznie do obsługi drobiu.
- Stosowanie mat dezynfekcyjnych przy wejściach do budynków, w których utrzymywany jest drób.
- Zapewnienie szczelności ogrodzeń, stosować dezynfekcję obuwia oraz kół pojazdów wjeżdżających do gospodarstwa, stosować zakaz wstępu osób postronnych do gospodarstwa.
- Stosowanie szczelność pomieszczeń, w których utrzymywany jest drób, zwalczać gryzonie oraz zabezpieczyć odpowiednią ilość środków dezynfekcyjnych.
- Systematyczne i skrupulatne prowadzenie dokumentacji związanej z obrotem i przemieszczaniem zwierzą, paszy, ściółki i obornika.
Jak dodaje lekarz, wszelkie podejrzenia o możliwości wystąpienia ptasiej grypy należy od razu zgłaszać. Ciężka sytuacja jest w innych miejscach województwa małopolskiego. Wojewoda Łukasz Kmita wprowadził w powiatach wadowickim i oświęcimskim stan zagrożenia. Nie można tam wypuszczać drobiu na otwartą przestrzeń. Wcześniej wykryte zostało ognisko choroby w zbiorniku żwirowni w Bielanach, gdzie padło kilkanaście ptaków.
U ludzi objawy ptasiej grypy są bardzo podobne do tej zwykłej. Występuje wówczas gorączka, kaszel, ból gardła, mięśni czy zapalenie spojówek. W ciężkich przypadkach mogą się pojawić także problemy z oddychaniem.
Przypomnijmy, że w przeszłości ptasia grypa już atakowała w regionie. Wystarczy wspomnieć chociażby sytuację z Bielanki w gminie Gorlice, gdzie wybitych zostało ponad 7 tysięcy indyków. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. ([email protected], fot.: PSP Nowy Sącz/ zdjęcie ilustracyjne, przedstawia utylizację chorego drobiu w Krasnem Potockim)