Tej jesieni umrą w Polsce dziesiątki tysięcy ludzi? Przerażające wyliczenia naukowców
Wojna na Ukrainie, rosnące ceny energii, inflacja… tym wszyscy mają teraz zajęte głowy. A zaraza? Żyjemy tak, jakby jej nie było. Po zniesieniu restrykcji covidowych, ograniczeniu raportowania nowych zakażeń i zgonów przez resort zdrowia… mamy poczucie, że koronawirus wreszcie odpuścił. Jednak to poczucie jest złudne. Ludzie nadal chorują, trafiają do szpitala i umierają.
czytaj też Jackowski już to zobaczył w przyszłości. Czy wybuchnie III wojna światowa?
Liczba zakażeń koronanwirusem utrzymuje się na wysokim poziomie
Jak jest dziś? Ministerstwo zdrowia poinformowało o 176 potwierdzonych zakażeniach koronawirusem, z czego 5 007 to pierwotne, nowe zakażenia, a 1 169 to ponowne infekcje. Minionej doby odnotowano 28 zgonów. Najwięcej zakażeń jest w województwie mazowieckim i małopolskim.
Jest źle, będzie jeszcze gorzej? Epidemiczne prognozy tworzy Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem Franciszka Rakowskiego. W najczarniejszych scenariuszach potrzebnych będzie na jesieni tego roku każdego dnia 12-15 tys. łóżek dla pacjentów z Covid-19 – mówi naukowiec na łamach serwisu rmf24.pl
Jego zdaniem trudno powiedzieć, czy obecnie przechodzimy jeden ze szczytów fal pandemii, bo testowanie zostało bardzo ograniczone. - Wiele osób wykonuje testy we własnym zakresie, zapewne tylko niewielka wykonuje je na zlecenie lekarzy zaznaczał Rakowski.
Straciliśmy narzędzie, które umożliwia sprawdzenie, jaka jest obecnie rzeczywista liczba zakażeń – podkreślił badacz i dodał, że ta potwierdzona w ostatnich miesiącach nie oddaje stanu rzeczywistego. Z szacunków Centrum wynika, że zachorowań może być od 20 do 50 razy więcej w stosunków do oficjalnych ministerialnych danych.
czytaj też Śnięte ryby i różowe glony. Toksyczne algi w wodach naszego regionu? [WIDEO]
Epidemiczna prognoza naukowców na jesień
Jak dodaje naukowiec, średnia liczba potwierdzonych zakażeń, podawana przez resort zdrowia, w ostatnim tygodniu to około 5 tys. przypadków. - Oznacza to, że zakażeń dziennie może być obecnie 100-250 tysięcy – mówił Franciszek Rakowski. - Zeszłej jesieni wariant delta przyczynił się do śmierci blisko 40-45 tys. osób. W tej chwili szacujemy, że będzie to 6-10 tys. w trakcie całej jesieni - powiedział naukowiec.
Z szacunków Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego wynika też, że ok. 50 proc. osób narażonych na infekcję nie zachoruje. Zdaniem ekspertów kolejny szczyt fali zarazy przyjdzie we wrześniu wraz z otwarciem szkół po wakacyjnej przerwie. ([email protected]) fot. unspasj