Najpierw była libacja alkoholowa, potem awantura i szarpanina. Impreza zakończyła się tragedią
Małopolscy policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o dokonanie zabójstwa. Sprawca śmiertelnie ugodził nożem swojego kolegę, a następnie uciekł z miejsca i przez kilka dni ukrywał się przed funkcjonariuszami.
Dramat rozegrał się 11 lutego w jednym z mieszkań w krakowskich Łagiewnikach. Wszystko zaczęło się od zakrapianego alkoholem spotkania towarzyskiego, w którym uczestniczyło trzech mężczyzn i dwie kobiety. W pewnym momencie pomiędzy 38-latkiem i jego 42-letnim znajomym doszło do ostrej wymiany zdań, która szybko przerodziła się w awanturę i szarpaninę. Potem już wszystko potoczyło się bardzo szybko. W trakcie bójki 38-latek wyciągnął nóż, zranił swojego oponenta i uciekł z mieszkania.
Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego, która reanimowała ciężko rannego 42-latka, a następnie zabrała go do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować.
- Policjanci pracowali zarówno na miejscu zdarzenia, jak również sprawdzali okoliczne tereny w poszukiwaniu 38-latka. Przesłuchali świadków, przeanalizowali zabezpieczone ślady oraz zgromadzone informacje. Ustalili, że poszukiwany nie posiada stałego adresu zamieszkania i prowadzi wędrowny tryb życia, a także ma bogatą przeszłość kryminalną, co w znacznym stopniu utrudniało jego zatrzymanie – informuje podkom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Śledczy przeprowadzili szereg operacyjnych ustaleń, które pozwoliły im wytypować miejsca, w których mógł ukrywać się poszukiwany mężczyzna. W ciągu tygodnia przeprowadzono zmasowane działania pod kątem zatrzymania poszukiwanego lub ustalenia miejsca jego pobytu – dodaje policjant.
Czynności przeprowadzone przed funkcjonariuszy przyniosło zamierzony efekt. 19 lutego, w godzinach porannych, na terenie Płaszowa policjanci zatrzymali 38-latka podejrzanego o zabójstwo. Prokurator postawił mu zarzuty. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie. ([email protected] Fot. i Film KMP Kraków)