Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
22/02/2021 - 14:35

Wypadek za wypadkiem. Najpierw w Witowicach i Grybowie, potem w Łabowej [WIDEO]

Od kilku dni na Sądecczyźnie mamy iście wiosenną pogodę. W dzień świeci słońce i temperatura jest dodatnia. Z kolei noce są chłodne, temperatura spada poniżej zera. Drogi, mokre od topniejącego śniegu zamarzają i rankiem w wielu miejscach jest szklanka. Tak właśnie było dzisiaj w Grybowie, Witowicach Dolnych i Łabowej. Na efekty nie trzeba było długo czekać…

Choć w niektórych miejscowościach po śniegu nie ma już ani śladu, to nie zapominajmy, że wciąż mamy zimę, nocą temperatura spada poniżej zera i rano na drogach może być bardzo ślisko. Jak niewiele trzeba, aby w takich warunkach doszło do nieszczęścia, przekonali się kierowcy, którzy dzisiaj rano doprowadzili do wypadków.

Zobacz też A jednak wypadek! Na skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Mickiewicza ranny rowerzysta

Była godzina 7.30, jak w Witowicach Dolnych samochód wpadł w poślizg i dachował. Niemal w tym samym czasie do podobnego wypadku doszło w Grybowie. Na szczęście wszystkie osoby podróżujące tymi autami wyszły z pojazdów o własnych siłach i nikomu nic poważnego się nie stało.

Kilka godzin później do kolejnego wypadku doszło w Łabowej, gdzie samochód wypadł z drogi i uderzył w przydrożny przepust. Na szczęście i w tym przypadku wszyscy wyszli z wypadku bez szwanku.

W szczególny sposób kierowcy powinni uważać na drogach, które przebiegają w pobliżu lasów, rzek i jezior. O tej porze roku bardzo niebezpiecznie jest na drodze krajowej numer 75, która biegnie wzdłuż Jeziora Rożnowskiego i Czchowskiego.

W niedzielny poranek na odcinku między Witowicami Dolnymi, a Wytrzyszczką było tak ślisko, że samochód wpadł w poślizg i uderzył w bariery drogowe. Całe zdarzenie zostało nagrane wideorejestratorem i opublikowane na współpracującej z naszym portalem stronie „Sądeckie Drogi”. Zobaczcie sami.

([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz, Film Sądeckie Drogi)







Dziękujemy za przesłanie błędu