28-latek na quadzie uciekał policji. Takiego zakończenia się nie spodziewał

Młody mężczyzna, który wybrał się na przejażdżkę quadem, nie spodziewał się, że skończy się ona dla niego sporymi nieprzyjemnościami. Został zatrzymany przez policję i teraz grozi mu nawet pięć lat więzienia. Co takiego zrobił?

Policjanci sądeckiej drogówki przejeżdżali kilka dni temu drogą wojewódzką nr 975, która przebiega przez gminę Chełmiec. Kiedy zauważyli mężczyznę kierującego quadem bez tablic rejestracyjnych, natychmiast wydali mu polecenie, aby zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna widząc policjantów gwałtowanie przyspieszył, a kiedy nie mógł kontynuować jazdy, bo blokowały go inne samochody oraz prowadzone roboty drogowe, postanowił zawrócić. Miał strasznego pecha, bo podczas tego manewru silnik czterokołowca zgasł i mimo kilku prób mężczyźnie nie udało się go uruchomić. W tym czasie został zatrzymany przez policjantów.

Funkcjonariusze przebadali 28-latka alkomatem, ale okazało się, że jest trzeźwy. Swoją ucieczkę przed policjantami tłumaczył tym, że obawiał się konsekwencji kierowania nieubezpieczonym i niedopuszczonym do ruchu quadem.

- Amator mocnych wrażeń został ukarany mandatem, a policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i sporządzili zawiadomienie o braku polisy OC do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – wyjaśnia podkom. Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.

Na tym jednak nie koniec zmartwień 28-latka. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policjantami, dlatego może trafić za kraty nawet na pięć lat. ([email protected] Fot. Ilustracyjna KMP Nowy Sącz)

Skomentuj