30-latek, który zaatakował maczetą swojego dziadka w Piwnicznej, aresztowany
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w nocy z 13 na 14 sierpnia w Piwnicznej Zdroju. 30-letni mężczyzna zaatakował maczetą swojego 77-letniego dziadka. Ratownicy znaleźli go z licznymi ranami na rękach, głowie i całym ciele. Strażacy udzielili poszkodowanemu mężczyźnie pomocy i przekazali go załodze pogotowia ratunkowego. Karetka przetransportowała poszkodowanego z poważnymi obrażeniami ciała do szpitala.
Po ataku i zranieniu dziadka trzydziestolatek wybiegł z domu i uciekł w nieznanym kierunku. Policjanci błyskawicznie rozpoczęli poszukiwania niebezpiecznego napastnika, który znajdował się pod wpływem środków odurzających i miał przy sobie ostre narzędzie. Do działań poszukiwawczych prowadzonych przez sądeckich funkcjonariuszy zaangażowano również pluton alarmowy z krakowskiej policji. Kilka godzin po dramatycznym wydarzeniu trzydziestolatek został zatrzymany.
Mężczyznę przesłuchano, ale ten odmówił składania wyjaśnień.
Prokuratura Rejonowa w Muszynie, która prowadzi w tej sprawie śledztwo postawiła mu dwa zarzuty: usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z recydywą oraz zarzut zmuszania funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych podczas zatrzymania. Grozi mu nawet dożywocie.
Teraz 30-latek został aresztowany na trzy miesiące. Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Muszynie.
[email protected], fot. RG., arch. Sądeczanin.info