9-letni rowerzysta cudem uszedł z życiem. Wjechał w niego samochód

O wielkim szczęściu w nieszczęściu może mówić dziewięcioletni rowerzysta, który w Szczawie został potrącony przez samochód. Choć kolizja wyglądała bardzo groźnie, to chłopcu nic poważnego się nie stało.

Limanowscy policjanci ustalają przyczyny kolizji, do której doszło w środę (9 września) w Szczawie. Około godziny 17.30 na nieoznakowanym skrzyżowaniu na osiedlu Łuszczki samochód marki Suzuki potrącił dziewięcioletniego chłopca, który jechał na rowerze. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, to rowerzyście nic poważnego się nie stało. Był przytomny i nie miał widocznych obrażeń.

Już po chwili na miejsce przyjechali strażacy, którzy udzielili pomocy rannemu chłopcu. Następnie został on przekazany pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego. Ratownicy medyczni przebadali go i zabrali do szpitala na badania.

Zobacz też Nie zauważył go? 53-letni rowerzysta zginął na miejscu [ZDJĘCIA]

Przez jakiś czas na drodze gminnej, na której doszło do kolizji, ruch odbywał się wahadłowo. Policjanci przebadali alkomatem mężczyznę kierującego samochodem, ale urządzenie nic nie wykazało. Jak na razie nie wiadomo, czy to kierowca auta wymusił pierwszeństwo, czy może chłopiec wjechał wprost pod koła samochodu. ([email protected] Fot. OSP Szczawa)

Skomentuj