Adresatka trafiła do szpitala. W przesyłce był żrący proszek i pogróżki
Jak już informowaliśmy na łamach portalu Sądeczanin (zobacz: Krynica: podejrzana substancja w budynku przy Pułaskiego), w środę, po godzinie 11, w Krynicy przy ulicy Pułaskiego doszło do niecodziennego zdarzenia. Ktoś przesłał do jednej z restauracji list. Po otwarciu koperty, na stół wysypał się biały proszek, który obsypał odzież, lewą rękę i częściowo prawe kolano kobiety, do której była zaadresowana przesyłka. W kopercie znajdował się również list z pogróżkami.
O zdarzeniu zostały poinformowane służby ratunkowe. Na miejsce ruszyła grupa chemiczno-ekologiczna z Nowego Sącza, zespół rozpoznania chemicznego z Tarnowa, a także policja i pogotowie.
Ratownicy wykluczyli zagrożenie biologiczne i zabezpieczyli substancję, kopertę oraz odzież, którą miała na sobie obsypana osoba. Zebrali materiały do worków i usunęli z nich szkodliwą substancję. Następnie przełożyli je do plastikowego zakręconego pojemnika i przekazali policji.
Osoby, które miały kontakt z substancją zostały przekazane pod opiekę załogi pogotowia. Jedna z nich trafiła do szpitala.
Kto wysłał przesyłkę? Jaka substancja była w środku? W tej sprawie skontaktowaliśmy się z policją, która prowadzi dochodzenie. Czekamy na odpowiedź.
RG [email protected], Fot. PSP Nowy Sącz, OSP Sudół