Bił wszystkie napotkane osoby w centrum Nowego Sącza. Jednej złamał nogę

Sceny, jak z horroru rozegrały się 13 października w centrum Nowego Sącza. 31-letni mieszkaniec powiatu gorlickiego postanowił wyładować swoją agresję na przypadkowo spotkanych osobach.

- Najpierw napastnik zaatakował mężczyznę, który siedział na ławce w parku, żądając od niego papierosa. Gdy ten odmówił, zaczął go bić, a jednym z kopnięć złamał mu nogę. Następnie, znienacka podszedł do kolejnego mężczyzny i bez powodu zaczął go uderzać pięściami po głowie i ciele, podciął mu nogi i ściskał za szyję. Chwilę później na parkingu jednego ze sklepów podszedł do samochodu, kopiąc w drzwi pojazdu, zażądał od kierowcy pieniędzy, po czym wyszarpał go z samochodu, przewrócił na ziemię i bił po głowie – informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.

Funkcjonariusze zaraz po otrzymaniu zgłoszenia ruszyli w teren w poszukiwaniu przestępcy. Już po chwili zauważyli mężczyznę, który wyglądem odpowiadał rysopisowi sprawcy. Na widok policjantów zaczął uciekać, lecz bardzo szybko został zatrzymany. Mieszkaniec powiatu gorlickiego został przewieziony do sądeckiej komendy, gdzie policjanci przebadali go alkomatem. Badanie wykazało, że miał w organizmie blisko 1,3 promila alkoholu.

 Szybko okazało się, że to niejedyne przestępstwa, których dopuścił się 31-latek. Tydzień wcześniej, również na terenie Nowego Sącza, bez powodu uderzył pięścią w nos innego mężczyznę, a kolejnemu groził i uszkodził jego dobytek.

- Obszerny materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie pozwolił na przedstawienie mieszkańcowi powiatu gorlickiego licznych zarzutów – rozboju, spowodowania uszczerbku na zdrowiu kilku osób z pobudek chuligańskich, kierowania gróźb karalnych i uszkodzenia mienia. Za te przestępstwa grozi do 12 lat więzienia – dodaje kom. Justyna Basiaga.

Sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. W oczekiwaniu na wyrok mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami.([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)