To była ciężka noc dla strażaków. Usuwali wodę z budynków i udrażniali przepusty
Oficer dyżurny sądeckiej straży pożarnej niemal co chwilę odbierał telefony od mieszkańców, którzy potrzebowali pomocy. W Krynicy przy ulicy Dąbrowskiego woda zalała piwnicę w budynku mieszkalnym. Podobna sytuacja była w Muszynie przy ulicy Lipowej, w Ptaszkowej, Biczycach Górnych i w Starym Sączu przy ulicy Magazynowej. Strażacy interweniowali również w Nowym Sączu przy ulicy Osiedlowej, w Wielopolu i Mostkach, gdzie również wypompowywali wodę z zalanych piwnic.
Czytaj także: Nowy Sącz: rzeki wzbierają. Kamienica zmierza do stanu alarmowego [Aktualizacja]
W Mszalnicy, Muszynie i Siedlcach udrażniali zatkane przepusty. Z kolei w Mochnaczce Wyżnej, Kadczy i Obidzy wycinali drzewa powalone na drogę albo niebezpiecznie pochylone nad budynkami.
Zobacz też Nowy Sącz: Dunajec ma przekroczony stan ostrzegawczy. Kamienica opadła
Bardzo niebezpiecznie było minionej nocy również w Starym Sączu przy ulicy Węgierskiej, w Nowym Sączu przy ulicy Skalnej i Rytrze, gdzie woda zalała pobliskie drogi.
W sumie od wtorkowego poranka do środy do godziny 7.30 strażacy odnotowali około dwadzieścia interwencji związanych z usuwaniem skutków silnych opadów deszczu. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz, OSP Muszyna-Folwark)