Było już ciemno, a on nie miał na sobie odblasków. Doszło do nieszczęścia

Było już ciemno, a on nie miał na sobie odblasków. Kierowca nie zauważył go i doszło do nieszczęścia. 25-latek został przewieziony przez pogotowie ratunkowe do szpitala.

Deszcz, mgła i szybko zapadający zmrok to warunki, z jakimi musimy coraz częściej mierzyć się na drodze. Niestety jesienna aura nie sprzyja bezpieczeństwu. Nietrudno wówczas o wypadki, kolizje czy potrącenia. Na niebezpieczeństwo szczególnie narażeni są piesi, którzy idąc poboczem drogi w ciemnej odzieży, bez elementów odblaskowych, są niemal niewidoczni dla kierowców.

Zobacz też W mieszkaniu przez dzień i noc świeciło się światło. Nie wiedzieli, że doszło do tragedii

Przekonał się o tym 25-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego, który został potrącony przez samochód. Do nieszczęścia doszło w sobotni wieczór, po godzinie dwudziestej pierwszej, w miejscowości Zamieście koło Limanowej.

25-latek szedł po drodze, gdy nagle wjechał w niego osobowy Seat, którym kierował 27-letni mężczyzna. Kierowca nie zauważył pieszego, który nie posiadał elementów odblaskowych.

Zobacz też Z ostatniej chwili: kraksa z radiowozem w Nowym Sączu. Kierowcę wyprowadzili w kajdankach [ZDJĘCIA]

Załoga pogotowia ratunkowego udzieliła pomocy poszkodowanemu 25-latkowi, a następnie przewiozła go do szpitala w Limanowej. Nie wiemy jak ciężki jest jego stan.

- Kierujący był trzeźwy. Okoliczności tego zdarzenia ustalają policjanci z Komisariatu Policji w Tymbarku – powiedziała naszej redakcji st. asp. Jolanta Batko z limanowskiej policji.

Czytaj dalej na kolejnej stronie...