Co się stało na Wólkach? Nad osiedlem unosiły się kłęby białego dymu [ZDJĘCIA]
Była godzina dziesiąta, jak policjanci i strażacy ruszyli na ulicę Józefa Bema w Nowym Sączu, gdzie według osoby zgłaszającej miało dojść do pożaru. Kłęby białego dymu było widać już z daleka. Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce okazało się, że mężczyzna, który mieszka przy tej ulicy, robił porządki i zapalił stertę gałęzi. W pobliżu znajdowały się budynki. Na szczęście strażacy bardzo szybko ugasili ogień i udało się uniknąć tragedii.
Zobacz też Lekarze walczą o życie 19-latka. Mamy nagranie z wypadku w Laskowej [WIDEO]
Na tym zakończyła się trwająca zaledwie pół godziny akcja gaśnicza. Przez ten czas ulica Bema była nieprzejezdna, ponieważ znajdowały się na niej samochody służb ratunkowych, które blokowały przejazd. ([email protected] Fot. R.Gajewski)