Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
02/11/2020 - 12:10

Co się stało w Tyliczu? Auto z rozbitymi szybami od wielu dni leży w rowie

Od kilku dni w rowie przy drodze krajowej numer 75 w Tyliczu leży samochód. Kierowcy którzy tamtędy przejeżdżają, zatrzymują swoje pojazdy, aby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Auto jest dość poważnie uszkodzone. Dlaczego pojazd po wypadku nie został zabrany?

Do wypadku doszło 24 października. Sądeccy strażacy i policjanci o zdarzeniu zostali poinformowani około godziny czternastej i natychmiast ruszyli we wskazane miejsce.

Samochód marki Skoda Octavia znajdował się w rowie przy drodze krajowej numer 75 w Tyliczu. Miał rozbite szyby. Prawdopodobnie kierowca stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie.

Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce, nie zastały ani kierowcy ani pasażerów. Strażacy przeszukali pobliski teren w poszukiwaniu osób poszkodowanych, ale nikogo nie znaleźli.

- Podobno samochodem jechali Ukraińcy, którzy zaraz po wypadku przesiedli się do innego auta i odjechali – poinformował naszą redakcję Czytelnik.

Samochód znajdował się poza drogą i nie powodował utrudnień w ruchu, dlatego strażacy zabezpieczyli pojazd, odłączyli klemy od akumulatora i na tym zakończyli akcję. Na miejscu pozostali policjanci, którzy ustalali, jak doszło do tego zdarzenia.  

Uszkodzony samochód (na warszawskich numerach rejestracyjnych) został pozostawiony w rowie i znajduje się tam do dnia dzisiejszego. Kierowcy, którzy tamtędy przejeżdżają, zatrzymują swoje pojazdy, aby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy.

- Samochód jest niszczony przez nieznanych sprawców. Ktoś wybił w pojeździe tylną szybę, uszkodził dach. Nie rozumiem dlaczego odpowiednie służby nie zabiorą tego pojazdu na parking. Jeszcze chwila i auto będzie nadawało się jedynie na złom – komentuje nasz Czytelnik.

Zwróciliśmy się z tą sprawą do sądeckiej policji. Czekamy na odpowiedź. ([email protected] Fot. Czytelnik)







Dziękujemy za przesłanie błędu