Deszczowy horror na drogach. Kierowcy potracili głowy. Karambol i auta w rowach
Warunki na drogach Sądecczyzny są fatalne. Kierowcom dokucza mgła i deszcz. Jezdnie są śliskie. C,i którzy lubią wdepnąć w gaz, lądują w rowach. Tak było w sobotnie popołudnie w Ropie koło Gorlic.
- Kierowca peugeota nie przystosował prędkości do panujących warunków. Wyleciał na łuku drogi i wjechał do przydrożnego rowu – mówi oficer dyżurny gorlickiej policji. Ucierpiał pasażer, który ze złamaną ręką trafił do szpitala.
Czytaj też Nocny koszmar. Wyleciał z drogi i skończył na dachu przy ogrodzeniu
Na łuku drogi wypadło też auto w Barcicach. Tam również kierowca stał się ofiarą mokrej nawierzchni. Na szczęście nic mu się nie stało.
W Stadłach koło mostu Swiętej Kingi stłuczkę zaliczył dostawczak, którzy zderzył się z autem osobowym. W Muszynie wpadły na siebie aż trzy samochody.
Czytaj też To makabryczne. Trzymał w domowej zamrażarce głowy koźląt [ZDJĘCIA]
Do wypadku doszło też w Podłopieniu w gminie Tymbark, gdzie na drodze krajowej nr 28 zderzyła się skoda z samochodem dostawczym. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni. Wedle zapowiedzi synoptyków niedziela też będzie deszczowa, choć opady nie będą już tak intensywne.
[email protected] fot. OSP Ropa