Dramat w kościele w Rożnowie. Spadł z chóru, nie żyje

Podczas mszy stracił przytomność, wskutek czego spadł z kościelnego chóru. Niestety, mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Dramat rozegrał się w sobotni wieczór (29 grudnia). Około godziny 17 w kościele parafialnym w Rożnowie odprawiana była msza. Nagle 58-letni mężczyzna, który stał na chórze, stracił przytomność i spadł ze schodów.

Zobacz też Tragiczny wypadek w Lipnicy Wielkiej. Młody mężczyzna nie żyje [ZDJĘCIA]

Całe zdarzenie zauważył ratownik Ochotniczej Straży Pożarnej w Rożnowie, który również był w kościele. Strażak natychmiast wybiegł ze świątyni do pobliskiej remizy, zabrał torbę ratowniczą i przyjechał samochodem, alarmując o zaistniałej sytuacji kilku strażaków.

Osoby postronne przemieściły nieprzytomnego mężczyznę w bezpieczne miejsce i rozpoczęły masaż serca. Gdy strażacy dotarli na miejsce, kontynuowali resuscytację, aż do przyjazdu karetki pogotowia. Niestety, na ratunek było za późno. Lekarz stwierdził zgon. O tragicznym wypadku została poinformowana rodzina zmarłego oraz policjanci, którzy wykonywali czynności dochodzeniowe.

RG [email protected], Fot. Ilustracyjna

Skomentuj