Dramat w Polnej. Nie żyje 64-letni mężczyzna
Do dramatu doszło kilkanaście minut po godzinie 18. W Polnej przy drodze gminnej został znaleziony mężczyzna z poważnymi oparzeniami ciała. Prawdopodobnie został ranny w pożarze suchych traw. Z pomocą poszkodowanemu ruszyli strażacy z Polnej, Stróż i Nowego Sącza, a także pogotowie ratunkowe. Stan rannego musiał być bardzo poważny, bo ratownicy medyczni postanowili wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kilka minut po godzinie 20, helikopter z rannym mężczyzną na pokładzie wystartował. Poszkodowany został zabrany do szpitala. Niestety dotarła do nas smutna wiadomość, że mimo wysiłków lekarzy, mężczyzny nie udało się uratować.
Zobacz też Dachowanie BMW w Lipnicy Wielkiej. Samochód zatrzymał się w rowie
Jak na razie nie wiadomo, jak doszło do tego dramatu. Odpowiedź na to pytanie da policyjne śledztwo.
Do naszej redakcji napisała Czytelniczka, która mieszka w pobliżu miejsca, w którym doszło do tragedii.
- Mężczyzna wracał do domu nietrzeźwy i zasnął na poboczu drogi, nie pierwszy raz, tylko tym razem z niedopałkiem papierosa i sam się podpalił - twierdzi kobieta.
RG [email protected] Fot. OSP Stróże / PSP Nowy Sącz