Dramatyczny wypadek ambulansu koło Krynicy. Jeden z ratowników był pijany
Tak, jak już informowaliśmy jakiś czas temu na łamach „Sądeczanina”, Zespół Ratownictwa Medycznego z Uścia Gorlickiego wracał od pacjenta. Na łuku drogi ambulans wypadł z jezdni, uderzył w drzewo, a następnie przewrócił się na bok.
Zobacz też Straszny wypadek koło Krynicy. Lekarze walczą o życie ratownika [ZDJĘCIA]
Karetką jechało dwóch ratowników medycznych. Stan jednego z nich - 62-latka - był bardzo ciężki. Przyleciał po niego śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał go do krakowskiego szpitala. Drugi ratownik ma 43-lata. Również został zabrany do szpitala przez pogotowie ratunkowe, ale jego obrażenia nie były aż tak poważne.
Jak się okazało, 43-letni ratownik medyczny był trzeźwy, natomiast 62-latek miał w organizmie ponad pół promila alkoholu.
- Obecnie w tej sprawie prowadzone jest postępowanie mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności wypadku, a także ustalenie, który z ratowników medycznych w chwili zdarzenia kierował ambulansem – informuje podkom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji. ([email protected] Fot. Andrzej Gulewicz MTV24)