Fatalny wypadek w Nowym Sączu. Rowerzysta nabił się na rączkę od hamulca
Piękna, słoneczna pogoda sprzyja osobom, które w sposób aktywny spędzają czas. Zarówno w górach, jak i na ścieżkach rowerowych jest duży ruch. Niestety nie brakuje też wypadków.
Strasznego pecha miał około 17-letni mieszkaniec Nowego Sącza. Chłopak wybrał się we wtorkowy wieczór na przejażdżkę rowerową. Jadąc po ścieżce rowerowej w pobliżu ulicy Jamnickiej, nagle upadł i nadział się na rączkę od hamulca, która utknęła w jego udzie.
Zobacz też Aż 7 osób trafiło do szpitala. Jak doszło do dramatycznego wypadku w Podrzeczu?
Osoby, które przejeżdżały w pobliżu natychmiast wezwały pomoc. Już po kilku minutach przyjechało na sygnale pogotowie ratunkowe, policja i straż. Akcja ratunkowa nie była łatwa. Medycy nie mogli wyciągnąć z nogi nastolatka ciało obce, ponieważ mogłoby dojść do krwotoku, dlatego strażacy za pomocą nożyc odcięli hamulec od kierownicy, z którym rowerzysta został przewieziony przez pogotowie do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nowym Sączu. Z pewnością 17-latek na długo zapamięta ten dzień.
Byłeś świadkiem tego wypadku? Masz zdjęcia? Prześlij je na nasz SYGNAŁ. Opublikujemy je.
RG [email protected], fot. Ilustracyjna