Horror w podróży. Zapalił im się silnik samochodu
Chwile grozy musieli przeżyli dziś kierowca i pasażerowie fiata scudo, kiedy spod maski samochodu zaczęły się wydobywać kłęby dymu. Zapalił się silnik. Ratowali ich strażacy
Pechowo zakończyła się niedzielna podróż dla dziewięciu osób, które podróżowały fiatem scudo. Na drodze wojewódzkiej w Naszacowicach zaczął się palić silnik samochodu. Na szczęście szybko zjawili się strażacy. Ogień udało się ugasić.
Czytaj też Spłonęło kolejne auto. Co jest nie tak z tymi samochodami?
- Przyczyną pożaru komory silnika było zwarcie instalacji elektrycznej - wyjaśnia dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Czytaj też Bobry narobiły niezłego bigosu. Odcięły ludziom drogę na amen
Skończyło się tylko na strachu. Nikt nie ucierpiał.
(Jmik) fot. ilustracyjne PSP Nowy Sącz