To jakaś straszna seria nieszczęść. Jednego znaleźli martwego obok budynku, drugiego na łące
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają przyczyny śmierci 74-letniego mieszkańca gminy Niedźwiedź. Mężczyzna został znaleziony w sobotnie popołudnie, na prywatnej posesji w Porębie Wielkiej, tuż obok zabudowań. Był nieprzytomny i nie oddychał. Osoby, które go znalazły, natychmiast wezwały pomoc. Miały nadzieję, że życie 74-latka uda się jeszcze uratować.
Po chwili na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe i policja. Niestety okazało się, że na ratunek było za późno. Mężczyzna już nie żył. Policjanci wykluczyli, aby ktoś mógł przyczynić się do tej tragedii. Ciało denata zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych, których wyniki pomogą śledczym w ustaleniu przyczyny jego śmierci.
Zobacz też Z ostatniej chwili: Poszukiwania na Dunajcu w Wielogłowach. Zaginął młody mężczyzna
Dwa dni później, w poniedziałek, doszło do kolejnej tragedii, tym razem w Limanowej. Na łące przy ulicy Granicznej znalezione zostało ciało 52-letniego mężczyzny.
- Wstępnie wykluczono udział osób trzecich, ciało zabezpieczono do badań selekcyjnych – powiedziała naszej redakcji st. asp. Jolanta Batko z limanowskiej policji. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)