Jechał po pijaku. Staranował latarnię na Alejach Piłsudskiego
Już po kilku minutach na miejsce przyjechała karetka pogotowia, straże pożarne i policja. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że autem jechał sam kierujący. Ratownicy udzielili mu pomocy medycznej. W trakcie akcji ratunkowej poszkodowany poinformował służby, że razem z nim jechała jeszcze jedna osoba. Strażacy wspólnie z policjantami przeszukali pobliski teren, ale nikogo nie znaleźli. W międzyczasie kierowca oznajmił, że jednak podróżował samotnie.
Zobacz też Nieszczęśliwy wypadek podczas kopania studni. Na mężczyznę osunęła się ziemia
Zobacz też Samochód ciężarowy uderzył w transformator. Bale wypadły z przyczepy na drogę
Strażacy usunęli z drogi płyny, które wylały się z uszkodzonego pojazdu, a następnie ogrodzili taśmą ostrzegawczą uszkodzoną latarnię. Przez jakiś czas ruch na Alejach Piłsudskiego był całkowicie wstrzymany i tworzyły się korki. Gdy policjanci zakończyli już ustalanie przyczyn wypadku, strażacy usunęli z drogi uszkodzony samochód oraz części, które z niego odpadły.
Z ustaleń policyjnych wynika, że mężczyzna był pijany. W trakcie jazdy stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi. Teraz musi liczyć się z surowymi konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
RG [email protected], Fot. PSP Nowy Sącz, Jakub Bocheński